Burza po wypowiedzi abp. Gądeckiego! "Pewnie nigdy po sobie nie pozmywał"

Abp Stanisław Gądecki w wywiadzie udzielonemu „Naszemu Dziennikowi” opowiadał o współczesnych zagrożeniach dla polskiej rodziny. Wśród nich wymieniał m.in. konkubinaty, fakt, że młode pary zamieszkują wspólnie jeszcze przed ślubem, akceptację „mentalności antykoncepcyjnej”, a także wyjazdy za pracą do państw zachodnich jednego z małżonków, co rozbija rodziny, a często prowadzi też do rozwodów.

Największe kontrowersje wzbudziły jednak słowa arcybiskupa odnoszące się do tzw. ideologii gender.

- Obecnie groźnym wyzwaniem jest – lansowana pod płaszczykiem programu równościowego – ideologia genderyzmu. Niektórym rodzicom podoba się uczenie chłopców, że winni po sobie sprzątać, a nie czekać, aż zrobią to za nich dziewczynki – powiedział w wywiadzie abp Gądecki. - Pociągające jest również hasło, że wszyscy ludzie są sobie równi i mają prawo do szczęścia. Lecz jednocześnie rodzice często nie uświadamiają sobie tego, że w imię przezwyciężania stereotypów uwarunkowanych kulturowo ukazuje się przy okazji różne modele partnerskie jednopłciowe jako równoważne rodzinie – dodał metropolita.

Słowa arcybiskupa wzbudziły sporo kontrowersji.

- Wypowiedź arcybiskupa jest chaotyczna i mało zrozumiała, ale to zdanie to jakiś absurd - komentuje w rozmowie z WP.PL Aleksandra Sołtysiak-Łuczak, prezeska poznańskiego Stowarzyszenia Kobiet Konsola. – Fundamentem miłości powinien być związek, w którym każda ze stron daje coś od siebie. Poza tym, to chyba wstyd, gdy facet nie potrafi po sobie posprzątać albo przygotować sobie posiłku - dodaje.

Zdaniem Sołtysiak-Łuczak na szczęście pod względem dzielenia się obowiązkami domowymi polska rodzina zmienia się na plus. Dziś coraz więcej mężczyzn bierze na siebie wiele domowych zajęć i coraz chętniej współuczestniczy w wychowywaniu dzieci. Czy zatem wypowiedź abpa Gądeckiego to po prostu relikt przeszłości?

- Arcybiskup Gądecki prawdopodobnie nigdy po sobie nie pozmywał, nigdy sobie nic nie uprał itd., więc być może stąd ta wypowiedź - przyznaje liderka poznańskich feministek. - Szkoda tylko, że swoimi wypowiedziami szkodzi całemu społeczeństwu.