PolskaBurmistrz Zakopanego tłumaczy się z neofaszystowskich sympatii

Burmistrz Zakopanego tłumaczy się z neofaszystowskich sympatii

Burmistrz Zakopanego Piotr Bąk zaprzeczył, jakoby udzielał poparcia lub sympatyzował z
faszyzującym Obozem Narodowo-Radykalnym (ONR). Doniesienia prasowe
na ten temat nazwał "daleko idącym nadużyciem".

20.04.2006 | aktual.: 20.04.2006 17:43

W czwartek napisała o tym "Gazeta Wyborcza". "Władze Zakopanego - jako jedyny samorząd w Polsce - utrzymują oficjalne kontakty z faszyzującym Obozem Narodowo-Radykalnym" - napisano w "GW". Dowodem na to mają być, według gazety, m.in. "zdjęcia burmistrza z młodymi ultranacjonalistami na tle sztandaru ONR i relacje ze spotkań", zamieszczone na stronie internetowej tej organizacji. Gazeta, powołując się na nieoficjalne ustalenia, podała także, że zakopiański ONR znalazł lokal na swą siedzibę dzięki poparciu burmistrza Zakopanego.

Manipulacje "Gazety Wyborczej" i sugestie, że mam związki, czy też popieram organizacje neofaszystowskie w Polsce są daleko idącym nadużyciem - powiedział Piotr Bąk. Zaznaczył, że będzie domagał się od gazety sprostowania.

Burmistrz Bąk podkreślił, że z przedstawicielami ONR - jako legalnej organizacji - spotkał się, ale nigdy nie udzielał jej poparcia. ONR Sekcja Podhale jest legalną organizacją. Ja spotykam się z wszystkimi legalnymi organizacjami, które mnie o to poproszą. I rzeczywiście raz się spotkałem z przedstawicielami ONR - przyznał.

Według burmistrza, rzekome fotografie na tle sztandaru ORN są zdjęciami z uroczystości przekazania przedwojennego proporca Stronnictwa Narodowego działającemu obecnie Stronnictwu Narodowemu.

Zdjęcia, o których mowa, pochodzą z uroczystości zorganizowanej przez Koło Grodzkie Stronnictwa Narodowego w Zakopanem. Być może jej współorganizatorem był ONR. Było to uroczyste przekazanie współczesnemu Stronnictwu Narodowemu przedwojennego proporca SN. Od 1939 r. ukrywała go rodzina państwa Jaroszów we wsi Ząb. To była dość podniosła uroczystość o historycznym charakterze. Uczestniczył w niej starosta tatrzański, historycy, przedstawiciele różnych stowarzyszeń i liczne grono dostojnych osób z Zakopanego - powiedział burmistrz Bąk.

"Gazeta Wyborcza" napisała, że ONR w Zakopanem znalazł siedzibę w byłej harcówce Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej, w którym Piotr Bąk był drużynowym.

Lokal ten należy do technikum budowlanego, dla którego organem założycielskim jest starosta tatrzański, i został wydzierżawiony od powiatu. Kiedyś rzeczywiście lokal ten był dzierżawiony na harcówkę, ja byłem drużynowym, ale to było ponad sześć lat temu. Potem lokal wydzierżawił ONR, ale ja z tym nie mam nic wspólnego - zapewnił burmistrz Zakopanego.

Broń Boże nie sympatyzuję z ONR. A już posądzanie mnie o antysemityzm, gdy to ja m.in. doprowadziłem do reaktywowania cmentarza żydowskiego w Zakopanem, byłoby absurdalne - zaznaczył Bąk.

Na stronach internetowych Obozu Narodow-Radykalnego można przeczytać m.in.: "Odwiecznym wrogiem naszej idei jest System, stworzony przez szaleńców, uważających się za "naród wybrany", dążących do pełnej kontroli nad światem. (...) Każdy sygnał przebudzenia narodu, doprowadza do furii "Wielkich Braci" (zwanych też czasami "starszymi"). (...) Ludzie Systemu są we wszystkich krajach, udaremniając ich obywatelom nie tylko opór, ale także odcinając ich od prawdy, skutecznie manipulując rzeczywistością i fałszując historię. (...) Realizacja naszych celów wymaga, aby ludzie o zdrowych poglądach jednoczyli się i organizowali. Właśnie takie jest zadanie Obozu Narodowo-Radykalnego".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)