Burmistrz stanie przed sądem za zatajenie dochodów
O podanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i przekroczenie uprawnień w zakresie ustawiania znaków drogowych oskarżyła prokuratura w Zgierzu burmistrza podłódzkiego Strykowa Henryka K.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego w Zgierzu - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania. Burmistrz nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Według prokuratury, Henryk K., będąc burmistrzem Strykowa, pracował również w Najwyższej Izbie Kontroli. Zataił jednak fakt zatrudnienia w NIK i nie uwzględnił tego źródła dochodu w dwóch oświadczeniach majątkowych.
Burmistrz jest także oskarżony o przekroczenie uprawnień w zakresie ustawiania znaków drogowych. Sprawa dotyczy znaku zakazu zatrzymywania się na jednym z placów w Strykowie. Zdaniem prokuratury, decyzja ta mogła spowodować utratę korzyści majątkowych płynących z handlu przez osoby prowadzące w tym rejonie działalność gospodarczą.
Henryk K. nie przyznaje się do winy. Wyjaśnił, że nie podał w oświadczeniu faktu zatrudnienia w NIK przez przeoczenie. Obecnie już nie pracuje w NIK.