PolskaBurmistrz Ożarowa z protestującymi

Burmistrz Ożarowa z protestującymi

Kazimierz Stachurski - burmistrz Ożarowa, gdzie trwają protesty byłych pracowników Fabryki Kabli - uważa, że wydarzenia te powinny być przestrogą dla rządu. Zdaniem burmistrza, dotyczy to: ministra skarbu, prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zarządów podobnych zakładów produkcyjnych oraz inwestorów.

29.11.2002 09:18

Burmistrz Ożarowa, który był gościem "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, podkreślił, że działania wokół zakładu jest to niedobry przykład prywatyzacji - nieakceptowany społecznie i bezsensowny ekonomicznie. Kazimierz Stachurski powiedział, że fabryka kabli i otaczające ją osiedle to był modelowy przykład godny naśladowania dla niewielkich miast nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Podkreślił, że fabryka wraz z infrastrukturą mogła się samodzielnie utrzymać w warunkach rynkowej konkurencji, a jej likwidacja była korzystna tylko dla spółki Tele-Fonika, która chce mieć wyłączność na produkcję kabli.

Burmistrz Ożarowa zapowiedział, że nie cofnie protestującym pozwolenia na pikietę, choć dochodzi do incydentów. Burmistrz zaapelował jednocześnie do mieszkańców Ożarowa i osób przyjeżdżających z innych miast, by nie dali się sprowokować i nie niszczyli budynków fabrycznych.(ck)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)