Burmistrz Londynu chce polskiego festiwalu
Ubiegający się o trzecią kadencję na
stanowisku burmistrza Londynu, kandydat Partii Pracy Ken
Livingstone poparł ideę organizowania corocznego
polskiego festiwalu na Trafalgar Square w dniu 3 maja, począwszy
od 2009 roku.
20.04.2008 | aktual.: 21.04.2008 08:20
Takie festiwale - z koncertami i przedstawieniami - organizuje m. in. społeczność hinduska, karaibska, a ostatnio również rosyjska. W 2009 roku w Wielkiej Brytanii na dużą skalę planowany jest polski festiwal kulturalny.
62-letni Livingstone spotkał się ze społecznością polską w w polskim klubie "Orzeł Biały" w południowym Londynie. Było to już jego drugie spotkanie z Polakami w obecnej kampanii wyborczej, której wynik rozstrzygnie się 1 maja. Oprócz burmistrza wyborcy wyłonią członków rady miejskiej (The London Assembly).
Polacy, którzy przyjechali do Londynu po otwarciu brytyjskiego rynku pracy, nie tylko wnieśli wkład do gospodarki miasta, ale także do jego różnorodności kulturowej. Dzięki tej różnorodności Londyn jest jednym z niewielu miast świata, które w zakresie wydajności pracy i konkurencyjności dorównują miastom USA - podkreślił kandydat na burmistrza.
Livingstone chce, by Polacy w Londynie czuli się dobrze. Zamierza im dopomóc m.in. poprzez nakłanianie pracodawców do uznawania polskich kwalifikacji zawodowych oraz stworzenie sieci ośrodków informacyjnych dla polskich imigrantów we współpracy z polskimi organizacjami i poszczególnymi gminami brytyjskiej metropolii.
W odpowiedzi na jedno z pytań, Livingstone poparł inicjatywę odrębnej minimalnej stawki płacowej dla Londynu w wys. 7,20 funta za godzinę wobec ogólnokrajowej na poziomie 5,52 funta, wskazując na wyższe koszty życia w brytyjskiej stolicy.
Burmistrz Londynu zauważył, że pracodawcy na terenie City i w sektorze publicznym wprowadzili proponowaną przez niego i władze miejskie wyższą stawkę, ale wielu imigrantów opłacanych jest nawet poniżej stawki ogólnokrajowej.
Wśród swoich priorytetów Livingstone wymienił rozwój transportu, budownictwo mieszkaniowe po cenach dostępnych dla pracowników sektora publicznego, walkę z przestępczością i ochronę środowiska.
Zarówno Livingstone jak i jego główny konkurent, konserwatywny poseł Boris Johnson opracowali ulotki wyborcze w języku polskim.
Do udziału w głosowaniu zarejestrowało się ok. 60 tys. Polaków. Nowo powstałe organizacje zrzeszające Polaków pracujących w Londynie, m. in. Polish Professionals, Polish City Club, Poland Street, namawiają Polaków do udziału w głosowaniu, uznając, iż służy to ich społecznej integracji i przełamuje negatywne stereotypy o nich.