Burmistrz Dębicy może wyjechać za granicę
Edward B. może wyjeżdżać za granicę - informuje rzeszowska prokuratura. Burmistrz Dębicy jest od wczoraj jednym z bohaterów sprawy związanej z przeciekiem informacji o planowanym jego zatrzymaniu.
23.03.2005 19:10
Telewizja TVN poinformowała wczoraj, że Krzysztof Janik miał ostrzec Brzostowskiego o planowanej akcji CBŚ w 2003 roku. Janik - kóty wtedy był ministrem spraw wewnętrznych i administracji - zaprzecza a sprawę ewentualnego przecieku wyjaśnia lubelska prokuratura.
Według rzecznika urzędu miasta Dębicy, burmistrz wyjechał dziś na wcześniej zaplanowany urlop. Mógł to zrobić, ponieważ zakaz opuszczania kraju wydany 2 lata temu po jego zatrzymaniu w związku z podejrzeniami o udział w "aferze paliwowej" został uchylony. Jak powiedziała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie Elżbieta Kosior, uznano, że 50 tysięcy złotych kaucji oraz poręczenie posła SLD Grzegorza Tuderka to wystarczające środki zapobiegawcze.
Rzecznik rzeszowskiej Prokuratury podkreśla, że dotychczas nie było żadnych problemów z przesłuchaniem Edwarda B. - burmistrz nie utrudnia śledztwa i stawia się na każde wezwanie.
Śledztwo, dotyczące przestępstw w które ma być zamieszany burmistrz, powinno zakończyć się do 16 czerwca. Dotychczas postawiono mu zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wydanie poleceń wystawiania fałszywych faktur. Miało się to dziać jeszcze zanim został burmistrzem i doprowadzić do ponad miliona złotych strat w 3 spółkach paliwowych.