Burmistrz chce zarabiać mniej
Burmistrz Obrzycka (powiat szamotulski) nie
może zarabiać 2500 zł brutto, mimo że chce. Bo łamie prawo! -
pisze "Gazeta Wyborcza".
Orzekli tak prawnicy wojewody wielkopolskiego. Opinia właśnie trafiła do Obrzycka. W marcu rada miejska będzie musiała podwyższyć burmistrzowi pensje do 5,6 tys. zł brutto.
"GW" przypomina, że Andrzej Grzeszczyk wywalczył sobie niższą pensję prawie dwa lata temu. "Mam dochodowe gospodarstwo rolne. A miasto jest biedne i potrzebuje pieniędzy" - tłumaczy. Burmistrz przekonał też radnych, by za udział w sesjach brali 1 zł diety. W praktyce 13 z 15 radnych nawet z tego zrezygnowało.
Burmistrz Grzeszczyk deklaruje, że podwyżkę będzie przekazywał na cele społeczne: "Może utworzę fundusz stypendialny dla uczniów z naszej szkoły?". Tyle że miasto część tych pieniędzy straci na spłatę pochodnych od pensji: podatku, ZUS... - podkreśla "GW". (PAP)