Bumar jednak przegrał
Polskie konsorcjum Bumar, wbrew wcześniejszym nieoficjalnym informacjom, przegrało przetarg na wyposażenie nowej irackiej armii. Pentagon ogłosił, że kontrakt przypadnie grupie firm zarządzanej przez Nour USA. Firma ta zwyciężyła w pierwszym, anulowanym przetargu, który wzbudził poważne wątpliwości.
26.05.2004 | aktual.: 26.05.2004 08:39
Kontrakt o wartości 259 milionów dolarów przypadnie zarejestrowanej w Viennie pod Waszyngtonem spółce ANHAM. W jej skład wchodzą firmy ze Stanów Zjednoczonych i Jordanii. Spółka ta została utworzona i jest zarządzana przez grupę Nour USA, która wygrała pierwszy, unieważniony w marcu przetarg. Kierowana przez Nour USA spółka ANHAM dostarczy wyposażenie dla 35 batalionów nowej irackiej armii. Realizacja kontraktu potrwa do września 2006 roku.
Poprzedni przetarg na wyposażenie irackiej armii został unieważniony po protestach zainicjowanych przez polski Bumar oraz firmę Cemex Global. Wątpliwości wzbudziły m.in. cena realizacji kontraktu zaproponowana przez Nour, która według innych firm była niższa niż sama cena sprzętu, a także niewielkie doświadczenie młodej firmy. Prezes konsorcjum Nour, Huda Faruki jest blisko związany z wpływowym członkiem irackiej Rady Zarządzającej, jeszcze niedawnomocno popieranym przez USA Ahmedem Szalabim.
Nowy przetarg odbywał się już nie w Bagdadzie, ale w Stanach Zjednoczonych. Organizowało go Dowództwo Zaopatrzenia Amerykańskich Wojsk Lądowych. W porównaniu z pierwszym przetargiem Amerykanie wprowadzili szereg istotnych zmian. Tym razem najważniejszym kryterium przy ocenie ofert był harmonogram dostaw. Drugim pod względem ważności kryterium była cena, trzecim realizacja wcześniejszych kontraktów.
Kontrakt jest mniejszy niż przyznany poprzednio Nour. Pierwszy przetarg dotyczył kompletnego wyposażenia ok. 20 tysięcy żołnierzy armii irackiej.
W przetargu na wyposażenie nowej irackiej armii startowało wiele znanych koncernów, między innymi amerykański gigant zbrojeniowy General Dynamics.