Bumar chce zawrzeć kontrakt z Irakiem
Przedsiębiorstwo handlu zagranicznego Bumar chce zawrzeć kontrakt na dostawy broni i amunicji do Iraku. Informację tę, podaną przez poniedziałkową prasę, potwierdził prezes firmy Roman Baczyński.
Prezes Baczyński powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że rozmowy z przedstawicielami irackich ministerstw obrony i bezpieczeństwa są trudne, ale zmierzają do zawarcia kontraktu. Wartość jego pierwszej części wyniesie ok. 20 mln dolarów. Członkowie irackiej delegacji odwiedzą rozpoczynający się w poniedziałek w Kielcach Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego. Bumar prowadzi też rozmowy o dostawach broni do Indonezji i Kolumbii.
Roman Baczyński powiedział, że polscy żołnierze w Iraku są dobrze wyposażeni na miarę polskich możliwości. Ich sprzęt jest szanowany w świecie, o czym, zdaniem Baczyńskiego, świadczy fakt, że Irak chce taki sprzęt kupić. Zdaniem prezesa na wzrost zainteresowania polską bronią wpłynęła obecność w Iraku polskich żołnierzy.
Roman Baczyński poinformował, że Bumar podpisał z firmami General Motors i Opel porozumienie w ramach offsetu, związanego z zakupem samolotów F-16. Dzięki temu kontraktowi w Gliwicach-Łabędach znajdzie pracę ok. 300 osób.
Prezes powiedział, że przegrana Bumaru w amerykańskim przetargu na dostawy dla irackiej armii nie zaszkodziła polskiej firmie. Zyskała ona bowiem dzięki temu cenne doświadczenia.