Bułgarskie pielęgniarki wracają do kraju
Na lotnisku w Sofii rodziny i liczni dziennikarze czekają na mające przybyć z Libii pielęgniarki bułgarskie - poinformowało bułgarskie radio publiczne.
Oficjalnie nie ma na razie żadnego komunikatu o porozumieniu ze stroną libijską, ale według radia publicznego samolot, którym mają one przybyć z Trypolisu, lada chwila wyleci z lotniska w stolicy Libii.
Według radia, razem z pielęgniarkami do Sofii powinna przybyć unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner, która razem z Cecilią Sarkozy, małżonką prezydenta Francji, negocjowała sprawę ich uwolnienia.
Bułgarskie pielęgniarki oraz palestyński lekarz przebywają w libijskim areszcie od lutego 1999 r. Uznano ich za winnych umyślnego zarażenia wirusem HIV 438 libijskich dzieci w szpitalu w Bengazi w 1998 roku. W 2004 r. całą szóstkę skazano na karę śmierci, a w grudniu 2006 r. wyrok potwierdzono. W ubiegłym tygodniu Najwyższa Rada Sprawiedliwości Libii zamieniła karę śmierci na dożywotnie więzienie. To umożliwia ekstradycję skazanych do Bułgarii na podstawie dwustronnego porozumienia o pomocy prawnej z 1984 r. (mł)
Ewgenia Manołowa