Trwa ładowanie...
d2rbbqw
27-01-2013 13:40

Bułgaria: posłowie zapomnieli zamrozić własne płace

Bułgarscy posłowie zapomnieli zamrozić własne place oraz wynagrodzenia ministrów. Tłumaczyli się "nawałem pracy". Do zamrożenia zobowiązuje ich przyjęta na początku 2010 roku uchwała parlamentu.

d2rbbqw
d2rbbqw

Zgodnie z obowiązującym ustawodawstwem płace posłów, członków rządu, prezydenta i wyższych urzędników mają być aktualizowane co kwartał na podstawie danych Instytutu Statystycznego o przeciętnym wynagrodzeniu w kraju. W 2010 roku postanowiono, że płace nie będą podnoszone, a parlament za każdym razem ma podejmować konkretną uchwałę.

Przed parlamentarną przerwą w grudniu ubiegłego roku tego jednak nie dokonano i w styczniu płace władz bułgarskich automatycznie wzrosły o 125-250 euro (250-500 lewów).

- Nie zdążyliśmy głosować o zamrożeniu, gdyż na porządku dziennym były inne wyjątkowo ważne projekty ustaw - tłumaczył dziennikowi "Presa" Dymitar Gławczew, wiceprzewodniczący poselskiego klubu rządzącej partii GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii).

Na początku stycznia wicepremier i minister finansów Symeon Diankow zaproponował podniesienie płac prezydenta, premiera i ministrów o 100 procent. Propozycja spotkała się z powszechnym oburzeniem i została po cichu wycofana.

Bułgaria pod względem dochodów zajmuje ostatnie miejsce w UE. Dochody nie przekraczają 40 proc. unijnych. Emerytury są zamrożone od lipca 2009 roku. Mają być podniesione o 9,8 proc. od 1 kwietnia. Dla najniższych emerytur podwyżka ta będzie oznaczać dodatkowe 2,5 euro.

d2rbbqw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2rbbqw
Więcej tematów