Budowa pomnika żołnierzy Armii Czerwonej w Krakowie? "To prowokacja"
Prowokacyjna propozycja i zaczepki - tak minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna komentuje sprawę budowy pomnika żołnierzy Armii Czerwonej w Krakowie. Chodzi o czerwonoarmistów, którzy zmarli w latach 1919-21 i są pochowani na Cmentarzu Rakowickim. Zbiórkę prowadzi Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo-Historyczne.
10.10.2014 | aktual.: 10.10.2014 13:54
Grzegorz Schetyna powiedział dziennikarzom w Sejmie, że należy w sprawie tej - jak się wyraził - prowokacji - spodziewać się bardzo jasnej odpowiedzi polskiej ambasady w Moskwie. Podkreślił, że celem Rosji jest podzielenie Polaków, co - jak zapewnił - Kremlowi się nie uda. Zaznaczył jednak, że wolałby, żeby w tej sprawie prezydent Krakowa Jacek Majchrowski wypowiadał się w sposób bardziej stonowany.
18 września Ambasada Rosji w Polsce zwróciła się do Rady Pamięci Walk i Męczeństwa o podjęcie rozmów dotyczących zbudowania pomnika upamiętniającego żołnierzy Armii Czerwonej zmarłych w latach 1919 -21 i pochowanych na Cmentarzu Rakowickim. Sekretarz Rady Andrzej Kunert jest przeciwny inicjatywie. Podobnie władze Krakowa.