Budowa linii warszawskiego metra przebiega bez zakłóceń
Budowa pierwszej linii podziemnej kolei
przebiega zgodnie z harmonogramem - zapewnił rzecznik
warszawskiego metra Grzegorz Żurawski. Jak informowały wcześniej niektóre stołeczne media, firmy budowlane, ze względu na wzrost
cen materiałów, zażądały od miasta większego wynagrodzenia za
wykonanie prac.
18.05.2007 | aktual.: 19.05.2007 07:35
Pismo w tej sprawie do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz wystosowały: Mostostal Warszawa, Przedsiębiorstwo Budowy Kopalń PeBeKa Lubin i Przedsiębiorstwo Robót Górniczych "Metro".
Analizujemy zasadność argumentów przedstawionych przez przedstawicieli tych firm. Rozmawiamy i mamy nadzieję, że dojdziemy do porozumienia w tej sprawie - powiedział rzecznik stołecznego ratusza Tomasz Andryszczyk. Jak dodał, spółkom chodzi o ewentualne podwyżki w wysokości ok. 10% podpisanych kontraktów.
Jak poinformował rzecznik metra, Grzegorz Żurawski, budowa bielańskiego odcinka linii metra prowadzona jest zgodnie z harmonogramem. Z naszego punktu widzenia nic nie grozi niedotrzymaniem umowy i obowiązujących terminów zakończenia prac - podkreślił.
Rzecznik wyjaśnił, że podpisane umowy mają charakter krótkoterminowy. To znaczy, że nie będą obowiązywały przez kilka kolejnych lat, tylko zostały zawarte na okres kilkunastu miesięcy. Przy tego typu umowach nie stosuje się zapisów o waloryzacji.
Każdy z wykonawców przystępując do przetargu, jeszcze przed złożeniem oferty, miał egzemplarz umowy, wiedział co podpisuje i wziął na siebie to ryzyko- powiedział Żurawski. Jak dodał, nawet jeżeli firmy wycofają się z kontraktów, to będą musiały zapłacić bardzo wysokie kary za zerwanie umowy.
Również rzecznik Przedsiębiorstwa Budowy Kopalń PeBeKa Lubin Andrzej Matławski, przyznał, że budowa przebiega bez zakłóceń. Metro idzie swoją drogą, ale to co się dzieje na rynku budowlanym to jest inna sprawa. Budowa metra przebiega zgodnie z planami. Tutaj nie dzieje się nic niepokojącego - powiedział Matławski.
Komentarza w tej sprawie odmówiła p.o. rzecznika Mostostalu Warszawa Kinga Drózd. Na razie nie chcielibyśmy udzielić żadnego komentarza w tej sprawie - stwierdziła.