Budowa autostrady A‑1 zablokowana przez właścicieli szklarni
W przyszłym tygodniu bydgoski sąd zajmie się sprawą państwa Cumbrowskich. Ich nieruchomości w Nowych Marzach pod Świeciem blokują budowę autostrady A-1 - informuje "Gazeta Pomorska".
03.06.2006 | aktual.: 03.06.2006 08:15
Budynki Cumbrowskich w Nowych Marzach, jako jedyne, przeszkadzają w budowie autostrady. Kiedyś stało tu osiem szklarni, dwa domy i zabudowania gospodarcze. Obiekty wyceniono na 246 tys. zł. Właściciele dostali pieniądze. Stawiam sprawę jasno - to za mało, wycena naszych nieruchomości była zaniżona. Nikt nie wziął pod uwagę naszych przyszłych zysków - mówi dziennikowi Roman Cumbrowski.
Wojewoda podpisał decyzję o wywłaszczeniu Cumbrowskich 30 listopada 1999 roku, a 14 września 2005 roku wezwał ich do wydania zabudowań.
Cumbrowscy odwołali się do ministra infrastruktury, który uchylił decyzję wojewody. Ta decyzja była uchylana już cztery razy - podkreśla Cumbrowski. Nikt nas na razie nie może stąd ruszyć - dodaje.
Mimo to w minioną sobotę na Cumbrowskich dokonano zajazdu - pisze gazeta. Odwiedzili nas ludzie z gdańskiej firmy Skanska, tej, która buduje autostradę - opowiada Cumbrowski. Chcą nas wykończyć nerwowo, posługują się jakimiś sfałszowanymi papierami. Postawiłem na swoim, zamknąłem bramę, a zajście nagrywałem kamerą wideo. To dziwne, bo był z nimi nawet pan Glonek z "autostrad" - uważa mężczyzna.
Zastępca dyrektora bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Zdzisław Glonek, zaprzecza: W tym czasie byłem daleko od Nowych Marz. Generalna dyrekcja nie ma żadnej władzy w tej sprawie.
W przyszłym tygodniu przed bydgoskim Sądem Okręgowym odbędzie się pierwsza rozprawa z powództwa GDDKiA przeciwko Cumbrowskim. Nie mamy prawa ich eksmitować. Decyzja należy do sądu. Będziemy mogli działać po wyroku - mówi "Gazecie Pomorskiej" Glonek. dziennik dodaje, że sprawa może o co najmniej pół roku opóźnić budowe autostrady. (PAP)
