BSE oskarżone
Trzy osoby oskarżyła tarnowska prokuratura badająca sprawę krowy zarażonej BSE - o poświadczanie nieprawdy w świadectwach pochodzenia zwierząt - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Tarnowie Bożena Owsiak.
01.07.2003 | aktual.: 01.07.2003 15:20
Sprawa dotyczy pierwszego w kraju przypadku zakażenia BSE, stwierdzonego w zeszłym roku w Małopolsce u krowy, która rok temu pod koniec kwietnia trafiła do ubojni w Mochnaczce Wyżnej k. Krynicy (Małopolska).
Oskarżonymi są handlarz skupujący zwierzęta Jan K., osoba wystawiająca świadectwa pochodzenia zwierząt Henryk O. i jego żona Agata O.
Akt oskarżenia
"Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Tarnowie" - powiedziała prok. Bożena Owsiak. Henrykowi O., upoważnionemu przez burmistrza miasta i gminy Ciężkowice do wydawania świadectw miejsca pochodzenia zwierząt, prokuratura zarzuciła poświadczenie nieprawdy w 260 świadectwach, co do danych właścicieli zwierząt i opisu zwierzęcia.
O sfałszowanie 198 świadectw oskarżono jego żonę Agatę O., która nie była upoważniona do wystawiania świadectw, ale wypełniała je i podpisywała nazwiskiem męża.
Za nakłonienie Hanryka O. do wypełnienia nieprawdziwymi danymi 15 świadectw i udzielenie mu w tym pomocy będzie odpowiadał handlujący bydłem Jan K.
Jak ustaliła po przesłuchaniu ponad 500 osób prokuratura, firmowane przez Henryka O. dane zawierały przypadkowe - nieprawdziwe dane właścicieli bydła i miejsca jego pochodzenia.
Umorzenie
W lipcu zeszłego roku prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa zagrażającego życiu i zdrowiu wielu ludzi w postaci szerzenia się choroby zakaźnej BSE przez nieprawidłowe wydawanie świadectw miejsca pochodzenia bydła.
Przyczyną umorzenia było ustalenie, że nie istniało zagrożenie chorobą z uwagi na szybkie ujawnienie prionów: u krowy, która trafiła do ubojni w Mochnaczce Wyżnej, nie stwierdzono objawów choroby, a jedynie obecność prionów białkowych, które mogą ją wywołać. Ponadto Jan K. i Henryk O. nie mieli świadomości, że w mózgu krowy są priony.
BSE w Polsce
Po raz pierwszy BSE w kraju stwierdzono w maju zeszłego roku w Małopolsce u krowy, która trafiła do ubojni w Mochnaczce Wyżnej koło Krynicy. Potwierdziły to badania laboratoryjne. Zwierzę dostarczone do ubojni w Mochnaczce nie wykazywało objawów nerwowych charakterystycznych dla BSE. Obecność prionów w mózgu krowy wykazały dopiero specjalistyczne badania. Do zarażenia doszło najprawdopodobniej drogą pokarmową, a nie genetyczną.
Z powodu sfałszowania tzw. świadectwa pochodzenia, trudno było ustalić, w którym gospodarstwie zarażona krowa była hodowana.
W sierpniu zeszłego roku w wyniku rutynowych badań prób pobranych od krowy w rzeźni w województwie lubelskim odkryto, że jedna z nich wykazuje reakcję pozytywną na BSE. Próba pochodziła od ok. 12- letniej krowy z tego samego województwa. Był to drugi przypadek w Polsce.
Trzeci przypadek BSE odkryto po koniec września. Krowa pochodziła z dużego stada w powiecie kluczborskim (woj. opolskie). Była potomstwem sprowadzonej z Holandii krowy, która żyje i nie ma objawów choroby. Mięso wykryto w rzeźni w woj. śląskim.
W październiku w woj. lubelskim odkryto kolejny - czwarty przypadek krowy chorej na BSE. Jak podały służby weterynaryjne, był to pierwszy przypadek, kiedy zwierzę miało objawy choroby.
Kolejny - piąty przypadek BSE odkryto w lutym tego roku u krowy mlecznej pod Bartoszycami (woj. warmińsko-mazurskie). Był to drugi przypadek, kiedy zarażone zwierzę miało objawy choroby.
Pierwsze zachorowania krów na BSE zaobserwowano w Wielkiej Brytanii w kwietniu 1985 roku. Od tego czasu w tym kraju odnotowano ponad 180 tys. przypadków BSE, blisko 2 tys. w Irlandii Północnej i nieco ponad 3 tys. w pozostałych krajach świata.
Gąbczasta encefalopatia bydła (BSE) to śmiertelna, neurodegeneracyjna choroba, w której mózg zanika, zmieniając się w gąbczasta masę. Jest powodowana przez zakaźne białka - priony.
Odpowiednikiem BSE u ludzi jest znana od dawna choroba Creutzfeldta-Jakoba - ciężkie schorzenie układu nerwowego, zwykle dotykające osoby w wieku średnim i starszym. W ostatnich latach pojawiła się wśród osób młodych, co przypisuje się zakażeniom BSE.