Brzęk euro w kieszeni
Pierwsze euro w pierwszych kieszeniach (AFP)
Dwa tygodnie przed finałem największej w dziejach świata wymiany pieniędzy Europejczycy usłyszeli wreszcie brzęk swej nowej waluty, gdy w 12 krajach ruszyła sprzedaż "europakietów", czyli zestawów monet euro. Banknoty euro pojawią się 1 stycznia.
W piątek monety euro zadebiutowały w Irlandii, Holandii i Francji, w sobotę zaczęły być dostępne w Belgii, Luksemburgu, Austrii, Finlandii, Hiszpanii i we Włoszech, a ostatnie trzy kraje eurolandu - Grecja, Niemcy i Portugalia - rozpoczęły ich sprzedaż w poniedziałek.
Monety udostępniono z pewnym wyprzedzeniem, żeby ludzie mogli zapoznać się z nową walutą, która 1 stycznia 2002 roku staje się w eurolandzie powszechnie obowiązującym środkiem płatniczym na miejsce marek, franków, eskudo, peset czy lirów.
Chodzi też o to, aby eurolandczycy mieli drobne na pierwsze zakupy po Nowym Roku, kiedy do obiegu wchodzą także banknoty euro. Nie mając monet, musieliby płacić za takie rzeczy, jak gazeta czy filiżanka kawy, banknotami 20 lub 50-eurowymi, i sprzedawcy szybko wyczerpaliby swoje zapasy bilonu.
Euro zadebiutowało już 1 stycznia 1999 roku, ale dotychczas istnieje tylko w transakcjach bankowych i rozliczeniach między firmami.
Choć nowy bilon można będzie wydać dopiero w styczniu i chociaż Europejczycy, jak wynika z sondaży, odnoszą się do euro w pewną nieufnością, "europakiety startowe" rozchodzą się bardzo szybko i we wszystkich krajach przed bankami i innymi punktami sprzedaży tworzyły się długie kolejki. (reb)