Brytyjskie media o referendum w Hiszpanii
Niska frekwencja to raczej zły znak dla pozostałych członków Unii Europejskiej - piszą o wyniku referendum w sprawie konstytucji Unii Europejskiej brytyjskie gazety.
21.02.2005 | aktual.: 21.02.2005 11:53
Przeważająca większość Hiszpanów głosowała za konstytucją europejską - zauważa "Financial Times" - ale niska frekwencja to raczej zły znak dla pozostałych członków Unii Europejskiej. Dziennik dodaje, że w hiszpańskim referendum konstytucyjnym uczestniczyło najmniej głosujących od czasów przywrócenia demokracji w Hiszpanii w 1978 roku.
Wynik nie był niczym zaskakującym, ponieważ sondaże od dawna wskazywały, że większość Hiszpanów wiąże swoją przyszłość z Unią Europejską - twierdzi "FT". Obóz przeciwników traktatu rekrutował się głównie z regionalnych partii nacjonalistycznych, komunistycznych czy też powiązanych z Kościołem Rzymskokatolickim.
"The Guardian" komentuje, że pomimo radości z powodu akceptacji traktatu przez Hiszpanów, przywódcy większości krajów UE są zawiedzeni, że konstytucja tak nieznacznie poruszyła obywateli jednego z najbardziej proeuropejskich krajów i tak niewielu z nich poszło do urn. Głosowało dwóch na pięciu obywateli.
Natomiast "The Times" zwraca uwagę, że w związku z referendum w Hiszpanii, coraz bardziej zmienne są nastroje we Francji. Pomimo że według sondaży - pisze gazeta - około 60% Francuzów zamierza opowiedzieć się za konstytucją europejską, odsetek jej przeciwników zwiększył się w ciągu minionego miesiąca o około pięciu procent. I choć ponad połowa Francji zamierza głosować na "tak", nadal wynik nie jest pewny.
Gazety obawiają się także niskiej frekwencji podczas referendum konstytucyjnego w pozostałych krajach UE, w tym Polsce, w której, aby referendum było ważne, musi w nim uczestniczyć ponad 50% uprawnionych do głosowania.