Brytyjski rząd zaostrza politykę wobec islamistów. Szefowa MSW: gra skończona
Rząd W. Brytanii zaostrzy politykę wobec ekstremizmu islamskiego. W pierwszej kolejności ma powstać czarna lista organizacji islamskich podejrzewanych o praktyki ekstremistyczne oraz zostanie ograniczona działalność w Wielkiej Brytanii tzw. kaznodziejów nienawiści.
Minister spraw wewnętrznych Theresa May przedstawiła w poniedziałek pierwsze decyzje rządu w kierunku zaostrzenia polityki wobec ekstremizmu islamskiego w Wielkiej Brytanii. Poinformowała m.in. o powołaniu specjalnego departamentu w brytyjskim MSW, którego zadaniem będzie wypracowanie spójnej strategii na rzecz walki z islamskim ekstremizmem.
Jak podkreśliła szefowa MSW, pierwszym zadaniem departamentu będzie stworzenie czarnej listy organizacji islamskich, które działają w Wielkiej Brytanii legalnie, ale podejrzewane są o praktyki ekstremistyczne. Organizacje te mają zostać pozbawione możliwości podejmowania jakichkolwiek działań we współpracy z władzami centralnymi lub lokalnymi.
May dodała, że w przypadku zwycięstwa rządzącej obecnie Partii Konserwatywnej w majowych wyborach, departament ten ma otrzymać znacznie szersze kompetencje. W nowym parlamencie ma również zostać przedstawiony pakiet dalszych propozycji dotyczących zwalczania ekstremizmu. Wśród nich mają znaleźć się m.in. możliwość wydawania pozwoleń na zajęcie budynków, w których prowadzona jest działalność ekstremistyczna, czy możliwość delegalizacji organizacji podejrzewanych o takie praktyki.
Zostanie również przeprowadzona szczegółowa analiza wpływu prawa szariatu na społeczność muzułmańską w Wielkiej Brytanii i zgodność tych praktyk z brytyjskim ustawodawstwem. - Są pewne obszary, w tym właśnie odnośnie stosowania prawa szariatu, co do których mamy pewność, że stanowią problem. Na przykład mamy dowody na stosowanie, nielegalnych według brytyjskiego prawa, praktyk wobec kobiet. Dlatego chcemy zlecić niezależne dochodzenie w tej sprawie na terenie Anglii i Walii - mówiła May.
Kolejne zapowiedziane ograniczenia mają dotknąć tzw. kaznodziejów nienawiści, czyli duchownych muzułmańskich nawołujących do działalności niezgodnej z brytyjskim prawem. Zdaniem szefowej MSW, będą oni otrzymywać zakazy działalności publicznej.
W ocenie May działalność organizacji propagujących islamski ekstremizm doprowadziła do tego, że kilkuset obywateli brytyjskich wyjechało do Iraku i Syrii, aby dołączyć do dżihadystów z Państwa Islamskiego. - Gra jest skończona. Nie będziemy dłużej tolerować takiej działalności, której efektem jest to, że znacząca grupa osób mieszkających na terenie Wielkiej Brytanii odrzuca panujące w kraju wartości - podkreśliła minister spraw wewnętrznych.
- Chcemy jasno zaznaczyć, że celem tego i ewentualnie kolejnego rządu konserwatystów będzie zwalczanie ekstremizmu w każdej jego postaci. Oczywistym jest jednak, że najbardziej poważnym i rozpowszechnionym zagrożeniem, któremu musimy stawić czoło, jest obecnie ekstremizm islamski - dodała May.
Na początku marca Izba Gmin przyjęła nowe regulacje dotyczące ograniczenia możliwości wjazdu i wyjazdu z kraju osób podejrzewanych o działalność terrorystyczną lub sprzyjanie terroryzmowi. Ma to na celu ograniczenie liczby Brytyjczyków dołączających do Państwa Islamskiego oraz zapobieżenie powrotowi tych osób do kraju w celu kontynuowania działalności terrorystycznej na ziemi brytyjskiej.