ŚwiatBrytyjska prasa o obchodach rocznicy wyzwolenia Auschwitz

Brytyjska prasa o obchodach rocznicy wyzwolenia Auschwitz

Światowi przywódcy przejeżdżają do obozu zagłady Auschwitz na największe w dziejach uroczystości, upamiętniające najczarniejszy epizod XX wieku w Europie - pisze brytyjski dziennik "The Guardian".

26.01.2005 | aktual.: 26.01.2005 14:24

Brytyjska prasa poświęca w ostatnich dniach dużo miejsca obchodom 60. rocznicy wyzwolenia Auschwitz. "The Guardian" podkreśla rozmiary obchodów, na które przyjeżdża kilkudziesięciu szefów państw i rządów oraz przedstawiciele rodów panujących. Zaznacza, że Auschwitz stał się symbolem całego holokaustu.

"Jutrzejsze uroczystości w Auschwitz i pobliskim Krakowie rozpoczynają rok wydarzeń upamiętniających 60. rocznicę zakończenia drugiej wojny światowej" - pisze gazeta, dodając, że w wielu uroczystościach po raz ostatni będą mieli okazję wziąć udział żyjący jeszcze świadkowie tragedii II wojny światowej.

W tym samym numerze dziennik w artykule zatytułowanym "Wieczna pamięć" pisze o "alarmującej ignorancji" na temat Auschwitz, zwłaszcza wśród młodych ludzi. "Guardian" podkreśla, że holokaust był w historii zjawiskiem jedynym w swoim rodzaju i rozegrał się w różnych miejscach, a jako przykład gazeta podaje francuskich Żydów, wywiezionych do "polskich komór gazowych i krematoriów".

"The Times" zamieszcza w tych dniach obszerne relacje świadków, którym udało się przeżyć holokaust. Środowy "Daily Telegraph" zastanawia się zaś, "jak mogło dojść do tego, że tak wysoce wykształcony naród jak Niemcy mógł zejść na takie dno ?".

Dziennik zaznacza, że droga, która doprowadziła do Dachau, Buchenwaldu, Treblinki i Auschwitz miała wiele etapów, a wspólnikami Niemców były i inne, okupowane w czasach II wojny światowej narody. "To los, który Wielkiej Brytanii na szczęście został oszczędzony" - dodaje gazeta.

W tym samym numerze "Daily Telegraph" przypomina, jak wielu Polaków pomagało Żydom w czasie wojny, i że Polacy są największą grupą wśród "Sprawiedliwych wśród Narodów Świata", czyli ludzi uhonorowanych przez Izrael za ratowanie Żydów w czasie wojny.

Cytowany w artykule historyk prof. David Ceserani mówi, że choć to przede wszystkim na polskich ziemiach hitlerowskie Niemcy zamierzały przeprowadzić eksterminację Żydów "zawsze mogli oni tam znaleźć jakąś kryjówkę i kogoś, kto udzielił im schronienia".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)