Brytyjska policja zatrzymała muzułmanina, który zachęcał do terroryzmu
Policja brytyjska poinformowała o zatrzymaniu muzułmanina Abu Izzadeena w związku z podejrzeniem, że zachęca on do terroryzmu.
08.02.2007 20:10
We wrześniu zeszłego roku miliony telewidzów mogły obejrzeć Izzadeena, który zakłócał przemówienie szefa brytyjskiego MSW Johna Reida, oskarżając go, że jest "wrogiem islamu". Reid apelował wtedy do muzułmanów o wykorzenienie ekstremizmu.
Izzadeen z uznaniem wypowiadał się też o czterech brytyjskich islamistach, którzy w zamachach 7 lipca 2005 roku zabili w Londynie 52 ludzi i ranili ok. 700.
Izzadeen ma obecnie 31 lat. Urodził się na Jamajce jako Trevor Brooks. Reuter dowiaduje się ze źródeł policyjnych, że podejrzenia policji dotyczą działalności Izzadeena w angielskim regionie West Midlands w ubiegłym roku, a nie zakłócania przemówienia Reida. Szczegółów brak.
Nazwisko Izzadeena pojawiło się ponownie w mediach w tym miesiącu w kontekście aresztowania dziewięciu ludzi w Birmingham, podejrzanych o spisek, mający na celu zabicie muzułmańskiego żołnierza brytyjskiego.
Anjem Choudary - znana postać ze zdelegalizowanego radykalnego ugrupowania islamskiego Al-Ghurabaa, w którego przywództwie był też Izzadeen - nazwał jego zatrzymanie kontynuacją polowania na czarownice, prowadzonego przez rząd Tony'ego Blaira.