Brytyjscy wioślarze uratowani na Oceanie Indyjskim
Dwaj brytyjscy wioślarze, którzy usiłowali przepłynąć z Australii do Afryki zostali ewakuowani ze wzburzonego Oceanu Indyjskiego krótko po rozpoczęciu ich przygody.
Jak podały australijskie służby ratownictwa, w sobotę rano załoga statku handlowego dotarła do 29-letniego Simona Chalka i 41- letniego Billa Greavesa, którzy kurczowo trzymali się pokładu swojej przewróconej do góry dnem łódki ok. 60 mil morskich od zachodniego wybrzeża Australii.
Wioślarze zostali wciągnięci na pokład, skąd następnie zabrał ich śmigłowiec wojskowy i przetransportował do miasta Geraldton ok. 350 km od Perth.
Brytyjczycy z Newton Abbot w Devon wypłynęli w czwartek swoją 7-metrową łodzią wiosłową "Elssea" z Kalbarri (ok. 450 km na północ od Perth). Późnym wieczorem w piątek nadali wiadomość, że walczą z 4-metrowymi falami i silnym wiatrem.
Wioślarze chcieli dopłynąć do oddalonej od Australii o 8100 km wyspy Reunion niedaleko Madagaskaru w ciągu 60 dni, bijąc rekord jedynej osoby, która przewiosłowała Ocean Indyjski Szweda Andersa Svedlunda. Pokonał on tę trasę w 1971 roku w 64 dni.(miz)