Brytyjscy perkusiści rockowi dorównują formą sportowcom
Choć rock and roll może kojarzyć się z
niezdrowym trybem życia, badania przeprowadzone ostatnio w
Anglii wskazują, że rockowi perkusiści dorównują kondycją
pierwszoligowym piłkarzom.
Ustalenia naukowców z dwóch uniwersytetów, w Gloucestershire i Chichester, opisał we wtorek portal BBC News.
Medycy zaprosili do udziału w swym ośmioletnim projekcie badawczym perkusistę grupy Blondie, Clema Burke'a. Poddawali go badaniom wysiłkowym. Mierząc m.in. liczbę uderzeń serca w trakcie gry ustalili, że waha się ona między 140-150, sięgając po 90 minutach do 190. Jest to poziom porównywalny z tym występującym u sportowców.
Dr Mark Smith z uniwersytetu w Chichester ocenił, że perkusja wymaga "nadzwyczajnej kondycji" - tym bardziej, że zawodowi muzycy grają na koncertach znacznie częściej niż np. piłkarze na meczach.
Naukowcy planują dalej prowadzić projekt - na kampusie uniwersytetu w Gloucestershire powstaje specjalne laboratorium do badania perkusistów. Wyniki badań mogą być wykorzystane do leczenia nadwagi u tych dzieci, które nie chcą uprawiać sportu.