Brytyjczycy w Iraku przez trzy lata?
Wysocy rangą oficerowie brytyjskiej armii zostali poinformowani, że na wypadek wojny z Irakiem powinni być przygotowani na okupację tego kraju, która może potrwać nawet do trzech lat. Taką informację podała BBC, na podstawie źródeł zbliżonych do ministerstwa obrony.
04.02.2003 14:34
Wydaje się więc, przynajmniej z perspektywy Londynu, że amerykańsko-brytyjska operacja militarna przeciwko Saddamowi Husajnowi jest już właściwie przesądzona, mimo trwających jeszcze zabiegów dyplomatycznych.
Źródła wojskowe w Wielkiej Brytanii utrzymują także, że jest mało prawdopodobne, aby większość z 31 tysięcy brytyjskich żołnierzy stacjonujących już w Kuwejcie i w rejonie Zatoki Perskiej została wykorzystana bezpośrednio do walk na linii frontu. Ich zadaniem - twierdzi korespondent telewizji BBC - będzie raczej udział w misji pokojowej w terenie i działania na tyłach teatru wojennego, w tym między innymi zabezpieczanie wojsk amerykańskich w czasie ewentualnej inwazji oraz przejmowanie irackich jeńców wojennych i dezerterów.
Brytyjskie dowództwo podjęło już ponoć przygotowania do trzyletniej okupacji Iraku, który miałby zostać podzielony na kilka sektorów, głównie pod kątem zamieszkujących je grup etnicznych.(iza)
