ŚwiatBrytyjczycy opanowali komisariat w Basrze, siedem osób nie żyje

Brytyjczycy opanowali komisariat w Basrze, siedem osób nie żyje

Wojska brytyjskie opanowały komisariat policji w mieście Basra na południu Iraku,
ewakuując przetrzymywanych tam w skandalicznych warunkach
aresztantów, a następnie wysadzając budynek w powietrze.
W trakcie akcji zabito siedmiu Irakijczyków, którzy ostrzeliwali
brytyjskie wozy pancerne.

25.12.2006 | aktual.: 25.12.2006 19:23

Jak podały brytyjskie władze wojskowe, akcję podjęto po otrzymaniu informacji, iż funkcjonariusze wydziału walki z poważnymi przestępstwami zamierzają dokonać egzekucji więźniów. Nad ranem siedzibę wydziału zaatakowało około tysiąca brytyjskich żołnierzy, wspieranych przez czołgi i bojowe wozy piechoty.

Znaczna część, spośród 127 znalezionych na komisariacie więźniów, była stłoczona w niewielkiej celi "w przerażających warunkach" - poinformowali Brytyjczycy. Niektórzy aresztanci mieli zmiażdżone dłonie lub stopy bądź też rany postrzałowe kolan. Po oględzinach aresztantów rozdzielono między inne komisariaty.

Jak powiedział agencji Reuters brytyjski rzecznik wojskowy, kapitan Tane Dunlop, funkcjonariusze wydziału postawili się ponad prawem. Wydział do spraw przestępstw? Oni je raczej popełniali niż im zapobiegali - zaznaczył Dunlop.

Inny brytyjski rzecznik wojskowy, major Charlie Burbridge poinformował, iż podczas akcji czołgi Challenger i bojowe wozy piechoty Warrior zostały ostrzelane z broni maszynowej i rakietowych granatników przeciwpancernych. Pojazdy odpowiedziały ogniem ciężkich karabinów maszynowych, zabijając siedmiu napastników.

W ubiegłym tygodniu Brytyjczycy aresztowali wyższych funkcjonariuszy wydziału walki z poważnymi przestępstwami, oskarżanego od dawna o zabójstwa, ataki na siły koalicyjne i porwania.

Wiadomo było, że jednostka ta, licząca około 400 ludzi, jest w znacznym stopniu zinfiltrowana przez elementy antykoalicyjne- głosi komunikat brytyjskich władz wojskowych. Szyickie bojówki podejrzewane są od dawna o penetrowanie irackiego aparatu policyjnego w Basrze.

Według Burbridge'a, wydział zamierzano rozwiązać, ale w poniedziałek podjęto bezpośrednią akcję na wiadomość, że niektórzy z przetrzymywanych na komisariacie więźniów mają zostać zabici.

Źródło artykułu:PAP
śmierćwojskopolicja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)