Brytyjczycy chodzą mniej, a więcej jeżdżą
Mniej niż połowa uczniów brytyjskich szkół podstawowych chodzi piechotą do szkoły - wynika z przedstawionych rządowych danych, które pokazują, że Brytyjczycy chodzą mniej i jeżdżą więcej niż 10 lat temu.
07.09.2006 | aktual.: 07.09.2006 20:29
Liczba dzieci chodzących piechotą do szkoły spadła do 49% z 53%. Towarzyszył temu wzrost - z 38 do 43% - dzieci dowożonych do szkoły.
Liczba podróży autobusami w Londynie w ciągu minionych 10 lat wzrosła o 28 procent. Jest to rezultatem wzrostu nakładów na inwestycje w transport publiczny w stolicy i wprowadzenia w 2003 roku jednorazowej opłaty (w wysokości 8 funtów) za wjazd do centrum Londynu w godzinach od 7.00 do 18.30 od poniedziałku do piątku. Wprowadzono ją w celu zmniejszenia korków ulicznych i zachęcenia podróżnych do korzystania z transportu miejskiego. Jednocześnie liczba podróży autobusowych poza Londynem spadła o 13 procent.
Wydłużyły się dystanse, na jakich przemieszczają się Brytyjczycy. Przeciętna odległość pokonywana w ciągu całego roku wzrosła o 3% - do 7200 mil (11600 km), a przeciętna długość podróży - o 7%, z 6,4 mili (10,3 km) do 6,9 mili (11,1 km).
Przeciętny czas spędzany w podróży wydłużył się o 4%. Oznacza to, że w środkach transportu przeciętnie spędza się w ciągu roku 385 godzin.
Liczba gospodarstw domowych bez samochodu spadła do 25%. W latach 1995/97 stanowiły one 30%.