Trwa ładowanie...
d1ssccm
06-09-2012 16:18

Brutalny mord we Francji. 4-latka przeżyła pod ciałami matki i babci - film

Policja i prokuratura we Francji prowadzą intensywne śledztwo w sprawie brutalnego mordu w Sabaudii w południowo-wschodniej części kraju. Wczoraj, w samochodzie na brytyjskich numerach rejestracyjnych, policja znalazła cztery ciała. W pobliżu leżała 8-letnia, ciężko ranna dziewczynka. Dopiero po 8 godzinach - gdy na miejsce przybyli technicy kryminalistyczni - odkryto, że na tylnym siedzeniu samochodu, pod ciałami swojej matki i babci, znajdowała się żywa 4-latka.

d1ssccm
d1ssccm

Dziecko nie odniosło żadnych obrażeń. Zostało już przesłuchane i według prokuratora prowadzącego śledztwo opowiedziało o tym, co widziało.

Życiu starszej, ciężko rannej dziewczynki nie zagraża niebezpieczeństwo. Lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej, co ma ułatwić przeprowadzenie skomplikowanych zabiegów chirurgicznych.

Trzy zamordowane osoby to matka, ojciec i babcia dziewczynek - turyści z Londynu spędzający urlop we francuskich Alpach. Zostali zabici strzałami w głowę. Ojca zidentyfikowano jako 50-letniego Saada al-Hillego, z pochodzenia Irakijczyka. Starsza kobieta pochodziła ze Szwecji. Agencja AFP napisała, że z informacji dostępnych w internecie wynika, że mężczyzna był z zawodu konsultantem w dziedzinie lotnictwa.

Czwarta zamordowana osoba to rowerzysta, także Brytyjczyk. Według wstępnych ustaleń, znalazł się on przypadkowo w miejscu tragedii i został zgładzony, by nie mógł ujawnić tożsamości zabójcy.

d1ssccm

Kilka minut po nim obok miejsca tragedii przejeżdżał kolejny rowerzysta, emerytowany oficer RAF-u, i to on odkrył ciała.

Prokurator Eric Maillaud, który poinformował na konferencji prasowej o szczegółach śledztwa, powiedział, że poczwórne zabójstwo było "aktem skrajnego barbarzyństwa". Według niego, morderca działał z pełną premedytacją.

Żandarmi nie otwierali samochodu tak długo, bowiem czekali na przybycie ekipy kryminalistycznej z Paryża, do tego czasu mieli zakaz badania samochodu z obawy, że z okien powypadają popękane szyby. Na razie nie wyjaśniono, dlaczego tyle czasu upłynęło, zanim pojawili się kryminolodzy.

Dziewczynka "zaczęła się uśmiechać i mówić po angielsku, gdy tylko żandarm (...) wziął ją w ramiona i wyciągnął z samochodu" - podał prokurator Maillaud. Jak dodał, dziecko jest w szoku, ale czuje się dobrze. Nie odniosło żadnych obrażeń.

d1ssccm

W komunikacie na swoim profilu na Twitterze brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague napisał, że "myślami jest z ocalonymi dziewczynkami i ich rodziną".

W pobliżu samochodu policja znalazła ok. 15 łusek po nabojach. Funkcjonariusze ustawili kordon wokół miejsca zbrodni; poszukiwania sprawcy w okolicznych lasach kontynuowano do czwartku.

Według prokuratora Maillauda "motyw przestępczy wybija się na pierwszy plan". Nie wykluczył jednak, że śmierć czworga ludzi mogła nastąpić wskutek "rodzinnego dramatu".

d1ssccm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ssccm
Więcej tematów