Brutalnie zgwałcił ciężarną prostytutkę
26-letni Polak Michał M. został uznany winnym gwałtu na prostytutce, do którego doszło w ubiegłym roku w Bristolu, i skazany na dziewięć lat więzienia – donosi serwis Emito.net. Sprawcę dodatkowo obciążył fakt, że jego ofiara spodziewała się dziecka.
09.06.2010 | aktual.: 10.06.2010 09:44
Prostytutka zeznała przed sądem, że była w 28. tygodniu ciąży, kiedy oferowała swoje usługi na Warwick Road, Easton. Michał M. podjechał do niej na rowerze oferując 20 funtów za seks. Kiedy poszli do jego mieszkania przy Stapleton Road, odmówił jej zapłaty z góry.
Chciała odejść, ale mężczyzna związał ją i brutalnie, wielokrotnie zgwałcił. Zagroził, że ją zabije, kiedy błagała, by przestał tłumacząc, że spodziewa się dziecka.
Jak pisze thisisbristol.co.uk, w tym czasie w innym pokoju przebywał współlokator Michała M., który odmówił udziału w gwałcie.
Oprócz kary wiezienia i możliwej deportacji do Polski, mężczyzna, który nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, został wpisany dożywotnio do rejestru przestępców seksualnych i otrzymał zakaz zbliżania się do prostytutek.
W ocenie sędziego Marka Hortona, Polak "dokonał z premedytacją niezwykle brutalnej napaści, która spowodowała całkowitą degradację psychiczna i fizyczną poszkodowanej".
Jako że wiele prostytutek w ogóle nie zgłasza na policję gwałtów, sąd podkreślił w tej sprawie znaczącą rolę organizacji One25 Project, która pomaga prostytutkom wyjść na prostą. To do działaczy z One25 Project zgłosiła się ofiara Michała M. w pierwszej kolejności. Wspierana przez nich po otrzymaniu pomocy medycznej zgłosiła przestępstwo na komisariacie.
NaSygnale.pl: Dwie nastolatki zamordowały staruszka