Brutalnie zamordował matkę i dziecko, bo "niszczyły nowy związek"
Do porodu miała tylko kilka dni. Znajomym i krewnym opowiadała, że nie może doczekać się, kiedy wreszcie zostanie matką. Zginęła brutalnie pobita przed własnym domem. Mordercą 20-letniej Eystny Blunnie okazał się ojciec jej nienarodzonego dziecka.
20.02.2013 15:45
24-letni Tony McLernon stanął przed sądem w Chelmsford w hrabstwie Essex oskarżony nie tylko o zamordowanie swojej byłej dziewczyny, ale także nienarodzonej córki. Z policyjnych raportów wynika, że mężczyzna brutalnie kopał Eystne, a także skakał po niej - informuje BBC. Zdaniem policji mężczyzna działał we wściekłym amoku.
Do tragedii doszło latem zeszłego roku w angielskiej miejscowości Harlow. Ciężarna Eystna Blunnie została znaleziona na ulicy, nieopodal swojego domu. Była ciężko pobita. Zmarła po przewiezieniu do najbliższego szpitala. Nie udało się także uratować jej dziecka. Zdaniem policji sprawcy chodziło nie tylko o zamordowanie matki, ale także dziecka - informuje Daily Mail.
Zdaniem rodziny Eystny jej związek z McLernon był pełen przemocy. Rozstali się, kiedy kobieta była w ciąży i miała już dość przemocy fizycznej i psychicznej.
Z informacji policji wynika, że Tony McLernon mordując Eystne był pijany i pod wpływem narkotyków. Wcześniej wywabił ją z domu sms-em: "Mam dla Ciebie niespodziankę, mam nadzieję, że Ci się spodoba". Zaraz po zabójstwie zadzwonił do ojca, mówiąc, że "chyba zabiłem Eystne". Wcześniej - w rozmowie ze znajomymi groził, iż wkrótce zabije byłą przyjaciółkę, ponieważ ta "niszczy" jego nowy związek.