"Brukselski spektakl dla zaproszonych"
"Brukselski teatr tylko dla zaproszonych",
"Kłótnie o pieniądze podzieliły Europę", "Wielka Brytania
zablokowała szczyt EU nt. budżetu" - to tylko niektóre z tytułów w
czeskich mediach komentujących brukselski szczyt Unii Europejskiej.
18.06.2005 | aktual.: 18.06.2005 13:22
"Eurokonstytucja to nie jest Terry Schiavo z nieodwracalnie uszkodzonym mózgiem, która znalazła się w stanie śpiączki. Unijna konstytucja jest martwa, a jeśli w ogóle ma istnieć - to musi mieć zupełnie inny kształt i powstawać w zupełnie innych warunkach. Europejscy przywódcy pozostawili ją jednak podłączoną do aparatury. Możliwe, że ratują w ten sposób swoje głowy, ale nie głowy Europejczyków" - napisał największy czeski dziennik "Mlada Fronta Dnes".
Zdaniem gazety, równie bezsensowne podejście zaprezentowali europejscy przywódcy do przyszłego budżetu UE. "Wszyscy np. wiedzą, że dotacje dla rolnictwa (pożerające tylko w tym roku 46 proc. wszystkich pieniędzy) trzeba zasadniczo ograniczyć. Ale do niczego takiego w najbliższym czasie nie dojdzie. Dlatego też wczorajsze targi dotyczące budżetu nie były jakąś wielką debatą o rzeczywiście potrzebnych zmianach" - stwierdził komentator "MF Dnes".
Jego zdaniem, do takich zmian dojdzie dopiero wtedy, kiedy Unia ostatecznie zdecyduje się na szerokie kroki reformatorskie, dotyczące podatków czy systemów emerytalnych. "Nadejdą one, gdy Stary Kontynent ostatecznie przestanie bawić się w przeciwwagę Ameryki i powróci do silniejszego sojuszu transatlantyckiego" - dodał dziennik.
"Szczyt w Brukseli stał się znów raczej jedynie przedstawieniem teatralnym, w którym politycy grają jedynie dla siebie" - napisała "MF Dnes".
"Europejscy politycy w Brukseli niestety znów uwierzyli, że ich marzenia są rzeczywistością" - napisał dziennik, dodając, że chociaż czas na zmiany jeszcze jest - to zmian takich od współczesnych europejskich elit politycznych zapewne już się nie doczekamy.