Bronisław Komorowski: złożenie urzędu byłoby najlepszym rozwiązaniem
Złożenie przez Józefa Oleksego urzędu byłoby najlepszym rozwiązaniem. Chodzi tutaj i o autorytet parlamentu, przecież i tak bardzo słaby, i chodzi także o wiarygodność prawa, bo przecież polskie prawo lustracyjne w zasadzie niczym nie grozi osobom, którym się udowodni, że były współpracownikami tajnego wywiadu czy tajnych służb peerelowskich - powiedział Bronisław Komorowski, gość "Sygnałów Dnia".
23.12.2004 08:56
Sygnały Dnia: — Czy marszałek Józef Oleksy powinien złożyć swój urząd marszałkowski po wczorajszej decyzji sądu lustracyjnego?
Bronisław Komorowski: — To zdecydowanie byłoby najlepsze rozwiązanie, bo gorszym rozwiązaniem jest odwoływanie wyniku głosowania. Chodzi tutaj i o autorytet parlamentu, przecież i tak bardzo słaby, i chodzi także o wiarygodność prawa, bo przecież polskie prawo lustracyjne w zasadzie niczym nie grozi osobom, którym się udowodni, że były współpracownikami tajnego wywiadu czy tajnych służb peerelowskich. Poza jednym — karane jest kłamstwo lustracyjne. Pan marszałek dwukrotnie w wyniku werdyktu sądowego został uznany za kłamcę lustracyjnego, więc niewątpliwie powinien choć to minimum przyzwoitości i szanowania prawa okazać poprzez rezygnację z funkcji.
Sygnały Dnia: — A co zrobić z argumentem, że wyrok nie jest prawomocny? Można się odwołać?
Bronisław Komorowski: — Właśnie mówimy o autorytecie parlamentu i marszałka. Marszałek jest drugą osobą w państwie po prezydencie, więc kwestia jego wiarygodności, jego słowa jest sprawą bardzo istotną. Oczywiście, ma pan rację, z punktu widzenia prawnego nie musi tego zrobić, bo jest jeszcze druga instancja, są procedury sejmowe, ale jeżeli mówimy o autorytecie, no to od polityków odpowiedzialnych, którzy deklarują swoje propaństwowe myślenie należy oczekiwać trochę więcej niż takie pełne tylko i wyłącznie podporządkowanie się prawu. Tu chodzi o autorytet państwa, autorytet prawa, autorytet parlamentu również.
Sygnały Dnia: — Czyli skoro Sejm tworzy prawo, to ci, którzy to prawo tworzą, a więc posłowie, senatorowie powinni tego prawa przestrzegać. Skoro jest wyrok, to powinny być tego wyroku konsekwencje, tak pan uważa.
Bronisław Komorowski: — Oczywiście, tak uważam i to jest dużo lepsze niż odwoływanie marszałka Sejmu, które jest też prawie że pewne, bo jak widać, sprawa budzi ogromne namiętności w samym obozie władzy. Lewica popierająca rząd i która głosowała za Józefem Oleksym na funkcję marszałka też w większości swojej jest skłonna zagłosować na jego odwołaniem dzisiaj. Pęknięcie nawet jest widoczne w jego rodzimym klubie SLD.
Więcej: Przeczytaj cały wywaid