Bronisław Komorowski: przystąpienie Polski do Unii Europejskiej daje znakomite owoce

Jak podkreślił prezydent, przystąpienie Polski do UE 1 maja 2004 roku, było wydarzeniem rangi niezwykle doniosłej, bardzo piękne, które daje znakomite owoce.

- Można je dostrzec w niemalże każdym zakątku naszego kraju, ale można to także odnaleźć w badaniach opinii publicznej, które mówią wprost, że Polacy należą do tej grupy narodów europejskich, które z UE wiążą swoje nadzieje na przyszłość i nadzieje na rozwiązywanie dzisiejszych problemów - mówił Komorowski podczas wystąpienia w Amfiteatrze Łazienek Królewskich do zebranych, w tym do ambasadorów 27 państw członków UE.

Jego zdaniem, Polacy "wiążą także swoje wewnętrzne przekonanie, że to już my, również my odpowiadamy za przyszłość projektu europejskiego". W jego ocenie, tym właśnie między innymi, a także w zrozumieniu doniosłości decyzji o akcesji do wspólnoty, można wytłumaczyć niemalże 80-procentową akceptację i zadowolenie z polskiego członkostwa w UE. - Te wyniki badań opinii publicznej są miarą nie tylko polskiego sukcesu, ale przede wszystkim - miarą wielkości projektu europejskiego - uznał Komorowski.

Prezydent zwrócił uwagę, że nieprzypadkowa jest symbolika daty 1 maja wejścia Polski do UE. - Kiedyś było to święto obowiązkowe, ściśle związane z systemem totalitarnym, komunistycznym. Dzisiaj dla ogromnej większości Polaków jest to święto członkostwa Polski w Unii Europejskiej - powiedział prezydent.

Podkreślał również, że Łazienki Królewskie to doskonałe miejsce do świętowania rocznicy wstąpienia do UE. Przypomniał, że projekt Amfiteatru opracował Włoch Domenico Merlini, a wykonał Niemiec Johann Christian Kammsetzer. - A całość tego projektu spinała odważna myśl oświeceniowa ostatniego króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego - jednego z twórców pierwszej na kontynencie europejskim konstytucji - przypomniał Komorowski.

Prezydent podziękował za wspólne świętowanie przedstawicielom wszystkich krajów UE, a także krajów, które chcą uczestniczyć w procesie integrowania się Europy. Zgromadzonych gości zaprosił do uczczenia za rok 10. rocznicy akcesji Polski do Unii. - Już dzisiaj chciałbym wyrazić wielką satysfakcję, że będziemy mogli cieszyć się także pełnym członkostwem Chorwacji w UE. Chcę też wyrazić głęboką nadzieję, że także inne kraje - proszę wybaczyć, ale powiem - szczególnie Ukraina, marzą o tym, żeby być cząstką integrującej się Europy - podkreślił Komorowski.

Jak dodał, on sam marzy o tym, żebyśmy w przyszłym roku mogli świętować także podpisanie umów stowarzyszeniowych z UE Ukrainy oraz innych państw objętych Partnerstwem Wschodnim.

Wystąpienie Komorowskiego poprzedził hymn UE - "Oda do radości" Ludwiga van Beethovena; później zgromadzeni goście wysłuchali koncertu w wykonaniu orkiestry Garnizonu Warszawa. Uwagę uczestników przyciągnął też jeden z łazienkowskich pawi, który przysłuchiwał się przemówieniu Komorowskiego. Prezydent żartował, że choć paw pochodzi pewnie gdzieś z Azji, to "od dziś jest w pełni Europejczykiem".

Piknik Europejski, którego organizatorem jest Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie, rozpoczął się o godz. 11. Prezydent przed swym przemówieniem spotkał się, wraz z małżonką Anną Komorowską, z ambasadorami krajów UE w restauracji Belvedere, później spacerował po parku rozmawiając z uczestnikami pikniku. Wielu z nich robiło pamiątkowe zdjęcia z głową państwa.

W pikniku, który przewidziano do godz. 16, uczestniczy wielu mieszkańców Warszawy, głównie rodziny z dziećmi. W specjalnie przygotowanych strefach leżakowania w pobliżu Nowej Oranżerii można urządzić sobie rodzinną majówkę. Wolontariusze rozdawali pączki oraz napoje przygotowane przez sponsorów wydarzenia.

Piknikowi Europejskiemu towarzyszył przemarsz orkiestr wojskowych. Dla dzieci i dorosłych, Muzeum Łazienki Królewskie przygotowało wiele atrakcji i zajęć o charakterze edukacyjnym i rozrywkowym, m.in. warsztaty taneczne, pokazy oraz naukę tańców europejskich, grę terenową dla dzieci od 10. roku życia pod nazwą "wehikuł czasu".