PolskaBronisław Komorowski: niech rocznica Powstania Styczniowego będzie okazją do refleksji o Polsce

Bronisław Komorowski: niech rocznica Powstania Styczniowego będzie okazją do refleksji o Polsce

Sens obchodów 150. rocznicy Powstania Styczniowego widzę w tym, aby stała się ona okazją do refleksji o historii, dniu dzisiejszym i przyszłości Polski - powiedział prezydent Bronisław Komorowski.

Bronisław Komorowski: niech rocznica Powstania Styczniowego będzie okazją do refleksji o Polsce
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel

16.01.2013 | aktual.: 16.01.2013 16:23

Odnosząc się do współczesnej dyskusji na temat obchodów rocznicy Powstania Styczniowego, prezydent Bronisław Komorowski przypomniał, że poprzednie okrągłe rocznice - 50. i 100. - uwikłane były w bieżącą batalię polityczną.

- W 1913 roku był to spór między obozem Piłsudskiego a Narodową Demokracją (...). Natomiast rok 1963 był rokiem pozornych, nieprawdziwych sporów, nieprawdziwych kreacji. Bo przecież ówczesna władza popełniała nadużycie historyczne kreując się na tych Czerwonych z 1863 roku. Dzisiaj, po 150 latach, jestem przekonany, że do lamusa historii przeszły podziały na Białych i Czerwonych i konia z rzędem temu, kto dzisiaj potrafi łatwo wskazać, który z powstańców był Biały, a który Czerwony. (...) Warto o tym pamiętać, myśląc o naszych dzisiejszych problemach i sporach - mówił prezydent.

"By w rocznicę powstania zapłonęły znicze"

- Wydaje się, że w rocznicę powstania styczniowego dzisiaj, kiedy cieszymy się wolnością, kiedy nie musimy gloryfikować walki, samego poświęcenia i samego dramatu przegranego powstania, możemy pozwolić sobie na mówienie głośno o tym, że przypadł naszym pokoleniom lepszy los, na mówienie o patriotyzmie pracy, patriotyzmie służby, patriotyzmie, który nie wymaga już poświęceń ostatecznych - powiedział Komorowski.

Prezydent dodał, że sens obchodzenia rocznicy Powstania Styczniowego widzi w tym, że jest ona okazją do refleksji o historii, dniu dzisiejszym i przyszłości Polski i wyjścia "poza tradycyjny schemat myślenia 'bić się czy nie bić', aby przejść do myślenia o tym, co dla nas dzisiaj wynika z tamtych doświadczeń - i dobrych, i złych, ale na pewno wielkich".

Na koniec prezydent zaapelował, aby w 150. rocznicę Powstania Styczniowego na wszystkich cmentarzach powstańczych - i w Polsce, i poza jej granicami - zapłonęły znicze.

Pamięć o Powstaniu Styczniowym

Obecny na inauguracji sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert przypomniał, że według obecnych danych na terenie Polski jest przeszło 600 obiektów związanych z powstaniem - licząc łącznie cmentarze i mogiły uczestników oraz upamiętnienia - pomniki, krzyże, głazy i kopce. - W liczbie 540 obiektów mieści się 19 cmentarzy, jedna kwatera, 397 mogił zbiorowych i 123 pojedyncze groby - wymieniał Kunert. Podczas spotkania zaprezentowano okolicznościowe monety NBP upamiętniające rocznicę powstania styczniowego, a marszałek Senatu Bogdan Borusewicz przypomniał, że także parlament włączył się w uczczenie rocznicy poprzez okolicznościowe uchwały Sejmu i Senatu.

Dyrektor Narodowego Centrum Kultury Krzysztof Dudek poinformował, że obecnie ma informacje o ok. 200 wydarzeniach upamiętniających powstanie, które odbędą się w 36 miastach. - Najważniejszym będzie wystawa w Galerii Kordegarda, gdzie po raz pierwszy zaprezentujemy w Warszawie obraz Jana Matejki "Polonia zakuwana w kajdany". Będzie można zobaczyć też biżuterię powstańczą i litografie z tego okresu. Wśród innych inicjatyw będą m.in. płyta i album poświęcone zrywowi, sesje naukowe, publikacje prezentujące alternatywną historię powstania czy rekonstrukcja filmu "Rok 1863" z 1922 r. wykonana wspólnie z Filmoteką Narodową - powiedział Dudek.

W wielu wydarzeniach weźmie udział prezydent. 22 stycznia Komorowski otworzy w Muzeum Wojska Polskiego wystawę poświęconą powstaniu. Weźmie również udział w uroczystości zapalenia zniczy pamięci na grobach powstańców styczniowych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Dzień wcześniej prezydent ma otworzyć w Kordegardzie wystawę o powstaniu. Na 21 stycznia zaplanowano także stołeczne uroczystości rocznicowe w formie capstrzyku żołnierskiego. Odbędą się one na stokach Cytadeli Warszawskiej, w miejscu stracenia ostatniego dyktatora powstania Romualda Traugutta.

Największy zryw niepodległościowy XIX w

Powstanie styczniowe, największy zryw niepodległościowy XIX w., rozpoczęło się 22 stycznia 1863 r. Manifestem Tymczasowego Rządu Narodowego. Objęło tereny zaboru rosyjskiego i miało charakter wojny partyzanckiej. Jak oceniają historycy, podczas powstania miało miejsce ponad tysiąc starć, a w siłach polskich uczestniczyło w sumie ok. 200 tys. osób.

Jego pierwszym przywódcą był Ludwik Mierosławski, który jednak po miesiącu utracił tę funkcję. Później dyktatorami powstania byli Marian Langiewicz i Romuald Traugutt, który stał się tragicznym symbolem zrywu. Aresztowany na skutek denuncjacji i więziony na Pawiaku został skazany przez rosyjski sąd wojskowy na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano na stokach Cytadeli Warszawskiej 5 sierpnia 1864 r.

Po zakończeniu powstania Polaków dotknęły liczne represje m.in. konfiskata majątków szlacheckich, kasacja klasztorów na obszarze Królestwa Polskiego, wysokie kontrybucje i aktywna rusyfikacja. Za udział w powstaniu władze carskie skazały na śmierć ok. 700 osób. Na zesłanie skazano co najmniej 38 tys. osób.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (151)