Bronisław Komorowski: Elżbieta Witek zachowała się skandalicznie
- Podpisałbym wniosek o odwołanie marszałek Witek. Okazała się niebezpieczna. Może powtórzyć ten manewr w każdym momencie, gdy PiS przegra głosowanie - stwierdził były prezydent Bronisław Komorowski, komentując środowe wydarzenia w Sejmie. Były prezydent ocenił też nagłą zmianę zdania polityków Kukiz' 15 i przypomniał słynną rozmowę Renaty Beger z posłem PiS Adamem Lipińskim.
12.08.2021 20:09
- Marszałek Elżbieta Witek nie tylko popełniła błąd, ale zachowała się skandalicznie. Zasługuje na najsurowszą karą, a byłoby nią zdjęcie jej z funkcji marszałka Sejmu - stwierdził w programie "Fakty po faktach" w TVN24 były prezydent i były marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
- Nigdy by to mi nie przyszło do głowy - stwierdził, pytany o to, czy zarządziłby reasumpcję głosowania w tej sytuacji.
- Reasumpcja może być, gdy była awaria, jakieś nadzwyczajne wydarzenia miały miejsce. Na przykład można było zarządzić reasumpcję, gdy PiS zarządził glosowanie w sali kolumnowej. Tłumaczenia marszałek Sejmu, że zarządziła ją, bo przekręciła datę, są śmieszne - dodał.
Zobacz też: "Lex TVN". Co zrobią Amerykanie? Radosław Sikorski o możliwych scenariuszach
Komorowski stwierdził, że prawdopodobnie politycy PiS naciskali na marszałek Witek w tej sprawie.
- Tak już raz było, gdy były okrzyki z sali: albo będzie reasumpcja, albo przegramy - mówił. - Marszałek Sejmu ma jednak taką pozycję, że tego typu naciskom nie musi ulegać - ocenił Komorowski.
- Podpisałbym wniosek o odwołanie marszałek Witek - stwierdził pytany, czy poparłby działania opozycji w tej sprawie. - Okazała się niebezpieczna, może powtórzyć ten manewr w każdym momencie, gdy PiS przegra głosowanie - ocenił.
Komorowski o głosowaniu posłów Kukiz' 15. Przypomina sprawę Renaty Beger
Dopytywany o postawę posłów Kukiz' 15 podczas tego głosowania odparł, że jego zdaniem doszło do korupcji politycznej wobec Kukiza i jego posłów.
- Panowie z panem Kukizem i jego koledzy głosowali wcześniej z opozycją. Więc nie ma mowy o tym, żeby nie byli świadomi, za czym głosują i żeby pani marszałek też nie była świadoma, że jak przegrywają, to znaczy, że taka jest decyzja wysokiej izby. To, że oni się wycofali, zmienili o 180 stopni pogląd, w moim przekonaniu jest efektem jakiejś, mówiąc oględnie językiem dyplomatycznym, perswazji, myślę, że dosyć brutalnej albo opartej o jakieś argumenty natury korupcji politycznej w stosunku do tej trójki ze strony PiS-u - mówił były prezydent.
- Pan Gowin przecież ujawnił wprost ordynarną korupcję polityczną, a ja mam w pamięci także podobny mechanizm, który PiS stosował za swoich pierwszych rządów - stwierdził Komorowski, wspominając ujawnioną przez Renatę Beger, ówczesną posłankę Samoobrony, rozmowę z posłem PiS Adamem Lipińskim w 2006 roku.
Przypomnijmy, że Lipiński ustalał podczas niej przejścia posłanki Samoobrony do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. W zamian za to Renata Beger chciała objąć stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa, otrzymać pomoc prawną w rozwiązaniu jej spraw sądowych, stanowiska dla członków swojej rodziny oraz zabezpieczenie finansowe na pokrycie weksli wypełnianych przez posłów Samoobrony.