ŚwiatBroń chemiczna w Iraku - jest czy nie?

Broń chemiczna w Iraku - jest czy nie?

Badania zawartości 14 pojemników
znalezionych w zeszłym tygodniu koło miejscowości Baidżi w
północnym Iraku nie pozwalają na razie stwierdzić, czy znajdowała
się tam - jak podejrzewano na początku - broń chemiczna.

Jak podał poniedziałkowy "Washington Times", dwa początkowe testy wskazują, że substancje znalezione w jednym z 200-litrowych pojemników to ciekła postać jednego z trujących gazów. Podejrzewa się, że chodzi o paraliżujący gaz sarin albo tzw. cyklo-sarin.

Powołując się na oficerów 4. dywizji piechoty, której żołnierze znaleźli pojemniki, dziennik poinformował także, że znaleziono tam również dwa ruchome laboratoria zawierające sprzęt do mieszania śmiercionośnych chemikaliów.

Jednak eksperci wojskowi ze specjalnego zespołu poszukującego irackiej broni chemicznej, tzw. MET (skrót od Mobile Exploitation Team), po zbadaniu znaleziska stwierdzili, że pojemniki prawdopodobnie nie zawierają wspomnianych trujących substancji.

Jak donosi poniedziałkowy "New York Times", eksperci ci uważają również, że urządzenia uznane początkowo za ruchome laboratoria są prawdopodobnie sprzętem do odkażania albo przechowywania paliwa do rakiet.

Wojska USA w Iraku kilkakrotnie już znajdowały tam substancje początkowo uważane za broń chemiczną, co później się nie potwierdzało.

Źródło artykułu:PAP
wojskousairak
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)