Brazylia walczy z niewolnictwem
Na zamordowanie czterech
pracowników Ministerstwa Pracy, prowadzących w terenie dochodzenia
w sprawie pracy niewolniczej w wielkich majątkach ziemskich, rząd
prezydenta Luiza Inacio Luli da Silvy zareagował zapowiedzią
wydania jeszcze energiczniejszej walki niewolnictwu w Brazylii.
Według danych katolickiego Episkopatu Brazylii, w kraju, w którym niewolnictwo zniesiono oficjalnie w 1890 r., jest nadal 40 tys. niewolników, tj. ludzi zmuszonych do bezpłatnej pracy przez właścicieli "fazend", czyli majątków ziemskich.
Trzej inspektorzy Ministerstwa Pracy i ich kierowca zostali w środę przeszyci kulami, prawdopodobnie przez zabójców nasłanych przez właściciela majątku, w którym zamierzali przeprowadzić dochodzenie dotyczące stosowania tam pracy niewolniczej. Wydarzyło się to w prowincji Minas Gerais, 160 kilometrów od stolicy kraju, Brasilii.