Braun wykluczony z obrad PE. "Zakłócił sprawny przebieg prac"

Europoseł Grzegorz Braun został wykluczony z obrad Parlamentu Europejskiego po tym, jak zakłócił minutę ciszy ku pamięci ofiar Holokaustu. - Poseł Braun naruszył regulamin o normach postępowania. Zakłócił sprawny przebieg prac i robił to kilka razy - mówi WP źródło w PE.

Grzegorz Braun
Grzegorz Braun
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Daniel Gnap
Adam Zygiel

W środę na zakończenie posiedzenia Parlamentu Europejskiego wezwano do minuty ciszy, by uczcić pamięć o ofiarach Holokaustu. W trakcie tej ceremonii Grzegorz Braun zaczął krzyczeć.

- Pomódlmy się za ofiary żydowskiego ludobójstwa w Gazie - mówił po angielsku. Wkrótce potem znów się odezwał. - Dziękuję bardzo. Dziękuję wszystkim za modlitwę za ofiary żydowskiego ludobójstwa w Gazie - mówił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mentzen wyśmiał Morawieckiego. Zapytaliśmy też o tajemniczą kamerkę

W następstwie zdecydowano o wykluczeniu Grzegorza Brauna z obrad.

- Poseł Braun naruszył regulamin Parlamentu Europejskiego o normach postępowania. Zakłócił sprawny przebieg prac i robił to kilka razy. Pan poseł zakłócał ceremonię upamiętnienia ofiar Holokaustu poprzez okrzyki na sali plenarnej - mówi Wirtualnej Polsce źródło ze służb prasowych Parlamentu Europejskiego.

Braun został następnie wyprowadzony z sali plenarnej. Był to jednak prawie sam koniec obrad. - Wyprowadzenie z sali plenarnej nie jest równoznaczne z zakazem powrotu na salę plenarną. Wręcz przeciwnie, nie można zabronić posłowi wykonywania jego mandatu - podkreśla nasz rozmówca.

Braun może zostać ukarany

Grzegorz Braun może otrzymać teraz karę przewidzianą w art. 183. regulaminu Parlamentu Europejskiego. - Jest ich pięć rodzajów: nagana, zakaz reprezentowania Parlamentu Europejskiego w delegacjach, ograniczenie prawa dostępu do informacji poufnych, utrata dziennej diety na okres od 2 do 60 dni lub czasowe zawieszenie uczestnictwa w całości lub w części prac Parlamentu - mówi nam źródło w PE.

W przypadku kary pieniężnej, Braunowi grozi utrata od 700 do 21 tys. euro.

Decyzję o ewentualnych sankcjach podejmuje prezydium Parlamentu Europejskiego. Żadna decyzja ws. kary dla Grzegorza Brauna nie zapadła i nie jest pewne, że takie sankcje zostaną wprowadzone.

Adam Zygiel, dziennikarz Wirtualnej Polski

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
grzegorz braunparlament europejskigaza

Wybrane dla Ciebie