Braun dostał propozycję? Hołownia: to jest obrzydliwe
Grzegorz Braun twierdzi, że otoczenie Karola Nawrockiego zaproponowało mu, że po zwycięstwie kandydata popieranego przez PiS europoseł może zostać ułaskawiony. Sprawę skomentował Szymon Hołownia. - To jest po prostu obrzydliwe - mówił.
Co musisz wiedzieć?
- Grzegorz Braun stwierdził, że sztab Karola Nawrockiego obiecał mu ułaskawienie.
- Do sprawy odniósł się Szymon Hołownia. - To kupowanie poparcia brudnym pieniądzem - ocenił.
- Sztab Nawrockiego zaprzecza, że takie propozycje były komukolwiek składane.
Grzegorz Braun, w rozmowie z portalem "Najwyższy Czas", wyraził swoje oburzenie wobec propozycji ułaskawienia, która miała pochodzić z zaplecza Karola Nawrockiego.
- Mogę to tutaj zdradzić, bo żadna to tajemnica, ponieważ wieść kilkoma różnymi kanałami została puszczona przez umyślnych. Mianowicie jakieś bliżej niesprecyzowane ośrodki władzy czy opinii z zaplecza Karola Nawrockiego, obiecują darować mnie życie. Mianowicie obiecują mi ułaskawienie - mówił polityk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spotkanie Mentzen-Nawrocki. Ekspert o "kremlowskiej agendzie"
Braun podkreślił, że nie przedstawiono mu jeszcze żadnego aktu oskarżenia, co czyni ofertę jeszcze bardziej kontrowersyjną. - Czyżby zatem zaplecze Karola Nawrockiego doradzało mu, żeby mnie ułaskawił niejako blankietowo, in blanco? Jeśli tak, to poproszę o taki blankiet do wykorzystania na następne lata. Może takie jak bloczki obiadowe były w szkole, ja będę sobie mógł urywać karteczkę i wręczać kolejnym prokuratorom? - ironizował Braun.
Hołownia: to jest po prostu obrzydliwe
Braun uzyskał w wyborach prezydenckich czwarty wynik. Propozycja sztabu Nawrockiego została więc oceniona jako próba uzyskania poparcie od europosła. O sytuację był pytany w Sejmie Szymon Hołownia.
- Czasami myślę, że ta nasza polityka jest tak głupia, że już głupsza być nie może. No jak można w ogóle opowiadać takie rzeczy? Jak można w ogóle takie rzeczy proponować albo poważnie traktować? No nie, no to jest po prostu obrzydliwe - mówił marszałek Sejmu.
Hołownia stwierdził, że gdy sam zostałby prezydentem to nie ułaskawiłby żadnego polityka. - Po prostu z zasady - przekonywał.
- Natomiast jak oni chcą toczyć tego rodzaju brudne deale pod dywanem, mówię tutaj o PiS, który, jak rozumiem, nie protestuje przeciwko temu, co powiedział Braun, no to ich problem. To jest kupowanie brudnym pieniądzem w sobie poparcia, co i tak nie przyniesie skutku - mówił marszałek Sejmu.
Szef sztabu Karola Nawrockiego zaprzeczył, że skierowano do Grzegorza Brauna jakąkolwiek propozycję. "Nikt ze sztabu i z otoczenia Karola Nawrockiego nie obiecywał nikomu żadnego ułaskawienia" - przekazał Paweł Szefernaker.
Czytaj więcej: