PolskaBranża mleczarska w dołku

Branża mleczarska w dołku

Sytuacja w branży mleczarskiej od stycznia
tego roku gwałtownie się pogarsza - alarmuje Krajowy Związek
Spółdzielni Mleczarskich. Eksport do Unii Europejskiej przestaje
się opłacać, a na rynku krajowym ceny dyktują duże sieci handlowe -
pisze "Nasz Dziennik".

17.05.2005 | aktual.: 17.05.2005 08:24

Jeszcze w czerwcu 2004 roku polskie firmy mleczarskie wyeksportowały prawie 50 tys. ton produktów mleczarskich, jednak w grudniu ubiegłego roku ich eksport wyniósł 28,5 tys. ton i systematycznie spada.

- Przyczyną spadku eksportu jest przede wszystkim niekorzystny kurs złotego wobec euro. Złoty jest za mocny, co powoduje, że handel z krajami Unii Europejskiej staje się nieopłacalny - poinformował wiceprezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich Waldemar Broś.

Eksport na zachód jest nieopłacalny, a na wschodzie szlaban dla polskich wyrobów postawiła Rosja, która po kontrolach przeprowadzonych przez rosyjskich weterynarzy w polskich zakładach pod pretekstem złych warunków sanitarnych dopuściła na swój rynek jedynie 35 mleczarni.

W efekcie na rynku krajowym pojawiło się znacznie więcej masy towarowej, którą trudno jest sprzedać. Barierą w zbycie produktów, zdaniem prezesów spółdzielni mleczarskich, są relatywnie wysokie ceny, które dyktuje handel, a głównie duże sieci handlowe.

- Gdy w skali kraju podaż jest większa niż popyt, wtedy handel stawia warunki, a producent jest pod ścianą - powiedział "ND" inż. Zbigniew Charzyński, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Sierpcu. - Tracą szczególnie te mleczarnie, które mają produkty w dużych ilościach i muszą sprzedawać do sieciowych odbiorców, stawiających wyjątkowo wyśrubowane warunki - dodał.(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)