Bracia kurkowi przepraszają
Bractwo kurkowe w Rawiczu (Wielkopolskie),
które pod koniec maja zorganizowało strzelanie do tarczy z
wizerunkiem Jana Pawła II przeprasza wszystkich, którzy poczuli
się urażeni "niezrozumiałym dla osób spoza stowarzyszenia
wystawianiem tarcz z portretami świętych, postaci historycznych i
osób powszechnie szanowanych".
18.06.2005 | aktual.: 18.06.2005 14:45
Pod koniec maja rawiccy strzelcy rywalizowali o tytuł tegorocznego króla kurkowego. Strzały oddawano do tarczy z wizerunkiem papieża, w której dolnej części widniały słowa "Nie lękajcie się". Współorganizatorem zawodów był burmistrz Rawicza i marszałek miejscowego bractwa - Tadeusz Pawłowski.
"Mimo, że autorem (tarczy) artystą plastykiem kierowały wzniosłe uczucia i szczytna idea, przyznajemy się do poważnego błędu, polegającego na wystawieniu 22 maja na strzelnicy bractwa kurkowego tarczy z namalowanym wizerunkiem Jana Pawła II" - napisano w opublikowanym w internecie oświadczeniu.
Bracia kurkowi proszą o przyjęcie ich tłumaczenia, że zgodnie z tradycją bracką, wybitne postaci historyczne oraz powszechnie znane osobistości malowane były i są na tarczach ozdobnych wyłącznie po to, aby je uczcić. Tarcze, zwłaszcza te ozdobne są dla braci trofeum, które z szacunkiem i niemal namaszczeniem przechowuje się latami. "Członkowie bractw posiadają kolekcje tarcz drewnianych liczone w dziesiątki, a najlepsi strzelcy przechowują i eksponują ich po sto i więcej. Podkreśleniu pozytywnego stosunku strzelców do ozdobnych tarcz służy tradycja kołkowania przestrzelin" - napisał Pawłowski.
Na stronie internetowej bractwa kurkowego w Rawiczu poinformowano, że przeprosiny pierwszego starszego bractwa Tadeusza Pawłowskiego związane z "nieporozumieniami wokół tarczy tegorocznego króla kurkowego zostały wypowiedziane we wszystkich możliwych mediach", ale tylko w "nielicznych wypadkach zostały wyemitowane lub wydrukowane". Napisano także, że w niektórych audycjach, z wypowiedzi Tadeusza Pawłowskiego, wyselekcjonowano tylko te słowa i sekwencje zdań, które posłużyły do ośmieszania lub do kreowania negatywnego wizerunku rawickiego bractwa.
W piątek, Prokurator Rejonowy w Rawiczu zwrócił się do Prokuratora Okręgowego w Poznaniu o wyłączenie go z prowadzenia postępowania mającego na celu wyjaśnienie, czy strzelanie miejscowych braci naruszyło "uczucia religijne innych osób". W ocenie szefa rawickiej prokuratury Jana Trytko, istnieją podstawy do wszczęcia dochodzenia o przestępstwo obrazy uczuć religijnych. W rozmowie z PAP zaznaczył jednak, że ze względu m.in. na osoby biorące udział w strzelaniu, prowadzenie przez niego sprawy mogłoby nasuwać wątpliwości co do bezstronności.
Ujawnienie przez prasę szczegółów strzelania w Rawiczu zbulwersowało wiele środowisk. W środę kurków potępiła Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność". Opozycyjni radni z Forum Prawicy Rawickiej zapowiadają wystąpienie na zaplanowanej na początek lipca sesji rady miejskiej o dobrowolne ustąpienie Pawłowskiego. Oburzeni są również krakowscy bracia kurkowi, którzy w przesłanym w piątek PAP oświadczeniu napisali, że umieszczenie wizerunku papieża na tarczy było niedopuszczalne, a członkowie rawickiej organizacji nie są godnymi nazwy braci kurkowych.
Za obrazę uczuć religijnych innych osób poprzez publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej lub miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.