"Brachmański nie zostanie przywrócony do pracy w MSWiA"
Andrzej Brachmański (SLD), zdymisjonowany w
ubiegłym tygodniu ze stanowiska wiceministra sprawa wewnętrznych i
administracji, nie zostanie przywrócony do pracy w resorcie.
Premier Marek Belka, zapytany przez dziennikarzy,
czy przywróci go do pracy w MSWiA, odpowiedział krótko: "Nie".
Brachmański został odwołany z pełnionego stanowiska w ubiegłą środę, tuż po burzy, jaką wywołał poniedziałkowy artykuł "Gazety Wyborczej" o współpracy oficerów Komendy Głównej Policji z gangsterami. Przedstawiciele MSWiA, w tym Brachmański, i policja od początku temu zaprzeczali.
W piątek "Gazeta Wyborcza" oświadczyła, że opublikowane przez nią informacje były nieprawdziwe i że "padła ofiarą umyślnej dezinformacji". "Gazeta Wyborcza" przeprosiła policję, komendanta głównego policji i opinię publiczną.
W związku z całą sprawą zwolniony został dotychczasowy komendant zarządu Centralnego Biura Śledczego w Olsztynie Jan Markowski, który według "Gazety" zaplanował prowokację wobec niej, odwołany został komendant wojewódzki policji Janusz Tkaczyk, który miał być informatorem "Gazety Wyborczej" w całej sprawie.
Premier nie przyjął dymisji Ryszarda Kalisza z funkcji szefa MSWiA, odwołał natomiast Brachmańskiego. Belka uzasadnił to potrzebą poniesienia odpowiedzialności politycznej za stan chaosu i pogorszenia się wizerunku policji.