Bp Krenn - ofiara skandalu pornograficznego?
Wspólnota katolicka w Austrii przeżywa kryzys zaufania. Kiedy wydawało się, że austriacki Kościół najgorsze ma za sobą, przed kilkoma dniami wybuchł skandal w diecezji St. Poelten, kierowanej przez bp. Kurta Krenna - pisze "Tygodnik Powszechny".
Kiedy w 1987 r. Kurt Krenn, doktor filozofii i wykładowca z uniwersytetu w Regensburgu, został biskupem pomocniczym w Wiedniu, wierni kładli się na ziemi przed katedrą św. Szczepana, żeby nie wpuścić go do środka (usunęła ich dopiero policja). Gdy szykował się do objęcia urzędu ordynariusza w St. Poelten, katolicy zorganizowali milczący marsz protestacyjny - czytamy w "Tygodniku".
Nawet przychylni mu księża przyznają, że biskup ma niewyparzony język, a jego wypowiedzi nieraz szkodzą wizerunkowi Kościoła - informuje "TP".
W lipcu 2004 r. tygodnik "Profil" publikuje dwa zdjęcia z seminarium w St. Poelten. Na pierwszym rektor Ulrich Küchl obejmuje kleryka, a jego ręka... Jedni twierdzą, że dotyka rozporka alumna, inni - że nie ma w tej sprawie pewności. Jeszcze bardziej żenująca dyskusja toczy się wokół drugiej fotografii: wicerektor seminarium i doradca biskupa Krenna Wolfgang Rothe całuje się z klerykiem. Rothe tłumaczy, że zdjęcie wykonano w Wigilię, zaś pocałunek miał miejsce pod gałązką jemioły. Dziennikarze ripostują, że przecież Roth wsuwa alumnowi do ust język - czytamy na łamach "Tygodnika".
W prasie pojawiły się informacje o homoseksualnym "sakramencie małżeństwa", jakiego Küchl miał udzielić dwóm klerykom; o homoseksualnych stosunkach kleryków z przełożonymi; o znalezionych w seminarium 40 tys. zdjęć i filmów pornograficznych, o alkoholowych libacjach; o kleryku, którego jesienią zeszłego roku wyłowiono martwego z Dunaju (zanim opuścił seminarium, miał mieć romans z jednym z alumnów). Krenn stwierdził, że na zdjęciach zobaczyć można "sztubackie wygłupy", że nie ma żadnych przekonujących dowodów, a dziennikarze kłamią. Sprawę przedstawia jako prowokację obliczoną na usunięcie go z diecezji. Zapowiada, że nie ustąpi z urzędu, a nawet nie wyklucza, że mógłby kierować diecezją po ukończeniu 75. roku życia - informuje "TP".
Czy kleryk z Polski zbierał materiały z dziecięcą pornografią? - ustalą prokuratura i sąd. Czy w seminarium St. Poelten kwitła homoseksulna subkultura? - odpowie być może powołana przez biskupa Krenna komisja bądź sam Watykan - informuje "Tygodnik".
