Bp Jarecki: Jana Pawła II nie można zrozumieć bez Chrystusa
Jana Pawła II nie można zrozumieć bez
Chrystusa, bo w nim Chrystus objawił swoją bliskość - powiedział
bp Piotr Jarecki podczas mszy świętej w warszawskim, akademickim
kościele św. Anny. Odprawiono ją przed przypadającą 2
kwietnia, pierwszą rocznicą śmierci Ojca Świętego, w intencji
rychłej jego beatyfikacji.
31.03.2006 20:35
Jan Paweł II intensywnie trwał w komunii z Chrystusem. Dzięki temu nie musiał nikogo potępiać, umiał być w dialogu z innymi i mógł rozwijać ekumenizm - powiedział bp Jarecki do licznie zgromadzonych wiernych, wśród których większość stanowiła młodzieży.
Podkreślił, że Jan Paweł II oddał się Bogu do końca. Dzisiaj - w rocznicę Jego śmierci - pragniemy dziękować za dar Jana Pawła II, bo był on darem dla każdego z nas, był wielkim darem z niebios dla współczesnego świata - mówił biskup. Zaapelował, aby tę rocznicę przeżyć jak najbardziej duchowo, w wymiarze wiary, moralności i nawrócenia.
Bp Jarecki powiedział też, że ta rocznica powinna stanowić ważny punkt tegorocznych, wielkopostnych rekolekcji. Ojciec Święty będzie jak najbardziej z nas zadowolony, jeżeli każdy nawróci się na lepsze życie - powiedział.
Na postawione przez siebie pytanie, czy jest Pokolenie Jana Pawła II, bp Jarecki odpowiedział, że nie zna na nie odpowiedzi. Kiedy młodzież krzyczała: "Niech żyje Papież", Ojciec Święty odpowiadał: "Nie krzyczcie: Niech żyje Jan Paweł II, ale krzyczcie: Niech żyje Jezus Chrystus", bo Ojciec Święty był całkowicie oddany Bogu, on nie szukał siebie, ale tylko Boga - podkreślił biskup.
Zdaniem biskupa, życie Karola Wojtyły i Jana Pawła II mówi o tym, do jakich szczytów może dojść człowiek. Człowiek wobec nauczania polskiego Papieża, Jego wielkości i świętości staje się bezradnym - znaczył. Według niego rocznica śmierci Jana Pawła II jest okazją do przeprowadzenia rachunku sumienia naszego życia, a zwłaszcza, w jaki sposób korzystamy z Jego dziedzictwa, które nam pozostawił.
W ocenie bp Jareckiego, Ojciec Święty "uczy nas akceptacji każdego człowieka, bez względu na kolor jego skóry i wyznania, ale ze względu na jego człowieczeństwo".
Po mszy świętej spod kościoła św. Anny na plac Piłsudskiego ok. 2 tys. osób wyruszyło w procesji różańcowej, z zapalonymi zniczami i świecami, odmawiając po drodze Tajemnice Bolesne Różańca oparte na tekstach Jana Pawła II.
Przed procesją rektor kościoła akademickiego św. Anny ks. Bogdan Bartołd powiedział do zgromadzonych: Stoimy prze kościołem św. Anny, przed którym 27 lat temu spotkał się z młodzieżą polską Jan Paweł II. Stoimy w miejscu, które w ubiegłym, roku stało się miejscem duchowej łączności z Ojcem Świętem, gdy odchodził do Domu Niebieskiego Ojca. Podkreślił, że modlitwa za Jana Pawła II jest wypełnieniem jego woli zawartej w testamencie.
Na placu Piłsudskiego po odśpiewaniu ulubionej pieśni Ojca Świętego "Barka", jej uczestnicy zapalone znicze złożą pod tym samym krzyżem, przed którym w 1979 r. Jan Paweł II odprawił mszę świętą podczas pierwszej pielgrzymki do Polski, i gdzie wypowiedział znamienne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze Ziemi. Tej Ziemi!".
Pod tym samym krzyżem papież Benedykt XVI ma odprawić mszę świętą podczas tegorocznej, majowej pielgrzymki do naszego kraju.