Boy George zamiata ulice
Boy George wcielił się w
nową rolę - zamiatacza nowojorskich ulic. Decyzja ta nie była
dobrowolna - to sąd skazał brytyjskiego piosenkarza na pięć dni
pracy społecznie użytecznej za składanie nieprawdziwych zeznań.
14.08.2006 15:40
Boy George w przepisowej pomarańczowej kamizelce w żółte pasy machał miotłą, sprzątając liście i śmieci na Lower East Side Street, kiedy dopadli go fotoreporterzy. Piosenkarzowi wyraźnie się to nie spodobało. Myślicie, że jesteście lepsi ode mnie? - zawołał. Idźcie do domu. (...) To ma mnie nauczyć pokory. Pozwólcie mi pracować.
Boy George miewał już kłopoty z prawem i prawdomównością. W październiku zeszłego roku wezwał telefonicznie policję, twierdząc, że włamano się do jego apartamentu na Manhattanie. Włamanie co prawda zmyślił, ale policjanci znaleźli u niego kokainę. Ostatecznie sąd skazał go na pracę społecznie użyteczną.