Świat"Boston Globe" prostuje określenie "polskie obozy śmierci"

"Boston Globe" prostuje określenie "polskie obozy śmierci"

Dziennik "Boston Globe" opublikował
sprostowanie użytego na łamach tej gazety zwrotu "polskie obozy
śmierci" - poinformował konsul generalny w
Nowym Jorku Krzysztof Kasprzyk.

16.05.2006 | aktual.: 16.05.2006 11:35

Opublikowane sprostowanie i zamieszczony równocześnie list konsula nawiązują do zwrotu użytego w gazecie 7 maja w zdaniu "słynna lista Schindlera jest częścią archiwów [w Bad Arolsen w Niemczech], zawiera rozkazy transportu ponad tysiąca Żydów z polskich obozów śmierci do fabryki prowadzonej przez odważnego niemieckiego biznesmena Oskara Schindlera".

Zamieszczone na łamach dziennika sprostowanie brzmi: "Niedzielny artykuł na pierwszej stronie o dokumentacji nazistowskich okrucieństw w czasie II wojny światowej odnosił się do wydarzeń w polskim obozie śmierci. Obozy śmierci w Polsce, która była okupowana przez Niemcy w czasie wojny, były stworzone i kontrolowane przez nazistów".

"Od lat kontynuujemy walkę z tym fałszywym uproszczeniem, lub 'skrótem myślowym', który zdejmuje winę z nazistowskich Niemiec i obarcza innych" - czytamy z kolei w liście polskiego konsula zamieszczonym w "Boston Globe". "Chodzi tu jedno niewinne określenie 'polski'. Jednak to krótkie słowo może przypisywać winę za najokrutniejszą zbrodnię ludobójstwa w historii ludzkości niewłaściwemu narodowi" - podkreślił konsul w opublikowanym liście.

Paweł Maciąg

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)