Borusewicz: wyciszyć sprawę artykułu w "Tageszeitung"
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz uważa, że w interesie Polski leży jak najszybsze wyciszenie sprawy artykułu w "Tageszeitung". Gość "Sygnałów Dnia" radiowej Jedynki podkreślił, że choć tekst w niemieckiej gazecie był poniżej wszelkiej krytyki, jednak nie powinien być głównym przedmiotem dyskusji w naszym kraju.
07.07.2006 | aktual.: 07.07.2006 09:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Borusewicz przypomniał, że w powszechnej opinii to właśnie artykuł w "Tageszeitung" przyczynił się do odwołania przez Lecha Kaczyńskiego uczestnictwa w szczycie. Marszałek Senatu podkreślił, że nic mu nie wiadomo na ten temat. Zaznaczył, że nie ma żadnych podstaw aby nie wierzyć w faktyczną chorobę prezydenta Kaczyńskiego.
Kontrowersyjny artykuł ukazał się tuż przed odwołanym przez Lecha Kaczyńskiego, spotkaniem na szczycie Trójkąta Weimarskiego. Został zatytułowany "Młody polski kartofel. Złodziejaszki, co chcą zawładnąć światem". Według jego autora, "wzorem do naśladowania dla braci Kaczyńskich był twórca Polski z 1919 roku Józef Piłsudski, który w 1926 roku odkrył sterowaną demokrację i do 1935 roku napędzał "półfaszystowski reżim wojskowy". "Tageszeitung" naigrawał się też ze wzrostu prezydenta.