Borowski o pieniądzach na składkę wnoszoną do UE
Niezbędne środki na przyszłoroczną składkę Polski wnoszoną do UE oraz absorbcję przez nasz kraj strukturalnych funduszy unijnych zostaną wygospodarowane drogą pogłębienia deficytu budżetowego - przypuszcza marszałek Sejmu Marek Borowski.
04.06.2003 | aktual.: 04.06.2003 14:30
"Te pieniądze trzeba znaleźć. Moim zdaniem nie obejdzie się bez zwiększenia deficytu budżetowego. Będzie to ryzykowne, bo już teraz deficyt sięga 5% Produktu Krajowego Brutto. Ale to się opłaci, bo w przyszłości zaowocuje szybszym wzrostem tempa rozwoju" - ocenił Borowski.
Zdaniem marszałka najważniejsze na drodze poszukiwania środków jest to, by nie wybrać rozwiązania lepszego z punktu widzenia politycznego i społecznego, ale fatalnego ekonomicznie, które mogłoby pociągnąć za sobą np. wzrost inflacji.