PolskaBorowski chce mieć pewność, że nie doszło do uchybień

Borowski chce mieć pewność, że nie doszło do uchybień

Opinie członków sejmowej komisji śledczej i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dotyczące zakończenia prac nad ustawą o mediach są konieczne, by nie ryzykować tym, że zostanie ona zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny lub niepodpisana przez prezydenta - powiedział marszałek Sejmu Marek Borowski. Gość radiowych "Sygnałów Dnia" stwierdził, że chce mieć pewność, czy podczas przygotowywania nowelizacji ustawy nie doszło do uchybień.

18.07.2003 | aktual.: 21.07.2003 08:12

Według Marka, opinia posłów z komisji śledczej jest o tyle istotna, że członkowie komisji badajacej "aferę Rywina" mają największą wiedzę na temat prac przebiegających w trakcie przygotowania ustawy o radiu i telewizji.

Odnosząc się do krytyki posła Jana Rokity, który uznał decyzję marszałka za ucieczkę od odpowiedzialności, Borowski powiedział, że jedynie opinia prawników umożliwia ocenę zasadności głosowania nad tą nowelizacją w Sejmie w obecnych okolicznościach. Dodał, że osobiście ma mieszane odczucia co do tej kwestii.

Opinie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz sejmowej komisji śledczej powinny być gotowe w przyszłym tygodniu, a ustawa jest na razie przewidziana pod głosowanie na ostatnim posiedzeniu Sejmu w tym miesiącu.

Przeciwna projektowi nowelizacji ustawy jest opozycja. Także Unia Pracy zapowiedziała, że nie poprze projektu. Nowelizacji ustawy - w jej obecnym kształcie - sprzeciwiają się nadawcy komercyjni. Domagają się m.in. zakazu lub ograniczenia ilości reklam, emitowanych w TVP, oraz dostępu do archiwów telewizyjnych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)