"Boję się". Doradca prezydenta Andrzej Zybertowicz o działaniach Rosji
Białorusini boją się rosyjskich ćwiczeń Zapad 17. Jednak nie tylko oni się niepokoją. Doradca prezydenta Andrzeja Dudy Andrzej Zybertowicz przyznał, że w nim również działania Rosjan budzą strach.
Rosyjsko-białoruskie manewry Zapad 2017 na Białorusi, Morzu Bałtyckim, na zachodzie Rosji, a także w obwodzie kaliningradzkim zaplanowane na 14-20 września mają czysto obronny charakter? Tak zapewnia Moskwa, ale nie wszyscy jej wierzą.
Możliwości realizacji innego scenariusza obawiają się ci, którzy są ćwiczeń najbliżej, czyli Białorusini. Jak stwierdził Zybertowicz w TOK FM, skoro oni się boją, to i on się boi. - Rosjanie zostawią swoje wojska w kraju i będą trzymać w szachu białoruskie władze - tłumaczył.
- NATO robi słusznie, wysyłając do Rosji ostrzeżenia - podkreślił.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Obrony Narodowej w dniach 16-20 września wyśle na Białoruś dwóch polskich obserwatorów, kolejnych trzech - NATO.
Macierewicz o manewrach
- Zaproszenie obserwatorów z kilku krajów nie zmniejsza naszych obaw. Byłbym pierwszym człowiekiem, który by z radością przywitał szansę odetchnięcia z ulgą, że te ćwiczenia nie niosą zagrożenia, ale nie tylko Polska widzi w nich, czy też w tym wszystkim, co dzieje się na naszej wschodniej flance, istotne powody do niepokoju - zaznaczył minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Jego zdaniem prezydent Rosji Władimir Putin chce "zastraszyć Zachód, zastraszyć Polskę". - Nic mu z tego nie wyjdzie - stwierdził.
Źródło: TOK FM/PAP/WP