Boimy się, że stracimy na Unii
Spada poparcie dla przystąpienia Polski do Unii Europejskiej - wynika z najnowszego europejskiego barometru "Rzeczpospolitej". Gdyby referendum odbyło się na początku lutego, to za przystąpieniem do Unii zagłosowałoby 61% Polaków a "nie" powiedziałoby 28%. Tuż po czerwcowym referendum integrację popierało 71% a przeciw niej opowiadało się 22%.
17.02.2004 07:00
Z opublikowanych w "Rz" danych wynika, że najbardziej proeuropejska jest Wielkopolska, a największymi eurosceptykami mieszkańcy Kujawsko-Pomorskiego. Ponadto im młodsi badani, tym większe poparcie dla Unii. Na poglądy dotyczace integracji wpływa także wykształcenie. Integrację popiera 76% osób po studiach.
Najbardziej prounijnych wyborców mają PO, aż 88% oraz SLD-UP - 80% i PiS - 67%. Najwięcej przeciwników integracji jest w elektoratach LPR, Samoobrony i PSL.
Bardzo krytycznie oceniamy przygotowanie Polski do członkostwa. Ogromna większość - 84% Polaków sądzi, że jest ono niewystarczające. Z wyników badań przytoczonych przez "Rzeczpospolitą" wynika, że sceptycznie podchodzimy do korzyści z członkostwa. Tych, którzy uważają, że na członkostwie stracimy, jest znacznie więcej niż oczekujących korzyści. Mimo to większość badanych - 53% sądzi, że w dłuższej perspektywie przystąpienie do Unii jest dla Polski korzystne. (IAR)