Bo zupa prezydenta była zatruta...

Wiceprezydent uczestniczy obecnie w spotkaniu na wyspie Bali kierownictwa partii Golkar, które w niedzielę ma wybrać nowego szefa partii. Kalla jest głównym kandydatem na ten urząd.

Zupę przygotowała hotelowa kuchnia - tylko ostrożność ochrony sprawiła, że nie podano jej wiceprezydentowi. Nie jest jasne, co sprawiło, że ochrona zakwestionowała posiłek.

W zupie później stwierdzono wstępnie obecność 0,1 miligrama arszeniku na litr płynu - podał rzecznik balijskiej policji, Antonius Reniban. Zarówno Reniban, jak i sam Kalla, starali się jednak zminimalizować znaczenie incydentu, sugerując, iż być może chodzi o przypadek.

Dino Patti Djalal, rzecznik prezydenta Susilo Bambanga Yudhoyono oświadczył, że żywność, dostarczana prezydentowi i jego zastępcy jest zawsze kontrolowana.

O przewodnictwo w partii Golkar w niedzielę ubiegać się będzie Kalla, a także obecny szef partii Akbar Tandjung.

Zdaniem obserwatorów, zwycięstwo Kalli oznaczałoby przystąpienie partii do prezydenckiego bloku, podczas gdy utrzymanie dotychczasowego kierownictwa oznaczałoby, że partia - uważana za główną machinę polityczną byłego prezydenta Suharto - pozostałaby w bloku opozycyjnym, kontrolującym ponad połowę mandatów w parlamencie Indonezji.

Kalla w czasie wyborów prezydenckich na początku roku związał się z Yudhoyono, popierając jego kandydaturę wbrew opinii części członków Golkar. Został wówczas zawieszony w prawach członka partii.

Informacja o podejrzeniu, że miała miejsce próba otrucia Kalli, znalazła się na czołówkach czwartkowych wydań głównych indonezyjskich dzienników, które przypominają też o niedawnej tajemniczej śmierci znanego indonezyjskiego obrońcy praw człowieka. Polityk ten - Munir, we wrześniu zmarł nagle w samolocie w drodze z Dżakarty do Amsterdamu. Stwierdzono, iż został otruty arszenikiem. W sprawie nadal trwa śledztwo.

Arszenik jest silną trucizną. Dawka 0,1-0,2 grama powoduje śmierć człowieka.